Na kolejkę przed końcem rozgrywek poznaliśmy pierwszą trójkę Krotoszyńskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Zwycięstwo w przedostatniej serii dało ekipie A Seree Tee tytuł mistrzowski. Na kolejnych stopniach podium uplasowały się Pro-Met i Żubry.
Obrońcy tytułu rywalizowali z Dream Teamem. AST zwyciężyło aż 16:3, zapewniając sobie końcowy triumf w rozgrywkach. Po trzy bramki zdobyli Ł. Budziak i M. Gruchaj. Warto podkreślić, że AST drugi sezon z rzędu nie doznało żadnej porażki w lidze! Dodatkowo jako trzeci zespół, po Błoniu Team i Intermarche, zdołało obronić tytuł mistrzowski.
Na drugim miejscu rozgrywki zakończył Pro-Met. Ekipa z Koźmina w niedzielę pokonała wysoko Tornado 15:5. Pięć trafień dla zwycięzców zanotował M. Klinkosz.
Po zaciętej walce najniższe miejsce na podium zapewniły sobie Żubry, wygrywając 3:2 z LZS-em Kobierno-Tomnice. Mecz był bardzo wyrównany i każda z drużyn mogła odnieść zwycięstwo. Na pochwały zasłużył szczególnie bramkarz Żubrów, K. Maciejewski, który wybronił kilka bardzo groźnych strzałów. Dwa gole strzelił P. Gierko. LZS kolejny pojedynek przegrał różnicą jednej bramki. Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że to najbardziej pechowa drużyna ligi.
PRZECZYTAJ TEŻ O ROZGRYWKACH KOŹMIŃSKIEJ LIGI HALOWEJ:
http://www.glokalna.pl/albatrosy-mistrzem-kozminskiej-ligi/
Po wygranej 10:4 z Ekipą z Sulmierzyc na czwarte miejsce wskoczyło MTV. Do przerwy team z Rozdrażewa prowadził 3:2. Sulmierzyczanie mogli doprowadzić do remisu, ale w trzecim kolejnym meczu rzutu karnego nie wykorzystał D. Sobczak. Po zmianie stron, głównie dzięki M. Kaczmarkowi (cztery gole) i D. Plucińskiemu (trzy trafienia), MTV nie dało szans rywalom.
Ostatnim spotkaniem tego dnia była konfrontacja Pancomu z coraz lepiej radzącymi sobie Juniorami Astry. Do przerwy ekipa ze Zdun prowadziła 4:2. W drugiej odsłonie nadal trwała wymiana ciosów, która zakończyła się zwycięstwem Pancomu 7:5. Trzy razy do siatki trafił B. Stachowiak. Dla Juniorów po dwa gole strzelili K. Michalski i F. Piechocki.
Octagon zdobył punkty walkowerem, albowiem znów z rozegrania meczu zrezygnował zespół Bez Nazwy.
(GRZELO)
FOT. Bartłomiej Szymczak