Od 9 do 12 marca w Sulęcinie siatkarze UKS Piast Krotoszyn rywalizowali w ćwierćfinałowym turnieju Mistrzostw Polski Kadetów. Ekipa trenera Piotra Robakowskiego była jedną z trzech drużyn z Wielkopolski. Krotoszynianie uplasowali się tuż za podium.
Udział w turnieju Piast zapewnił sobie dzięki zajęciu drugiego miejsca na mistrzostwach Wielkopolski. – Mój zespół był rok młodszy od innych drużyn. W skład Piasta wchodzą uczniowie Gimnazjum nr 3 w Krotoszynie oraz kilku absolwentów z rocznika 2000 - wyjaśnia trener Robakowski. Najpierw rywalizacja toczyła się w dwóch grupach. Po dwie najlepsze ekipy awansowały do grupy finałowej, ale z zaliczeniem meczów z pierwszej fazy zawodów.
W pierwszej grupie triumfował MMKS Maraton Świnoujście, wyprzedzając GKS Stoczniowiec Gdańsk i MSKS Orion Sulechów. W grupie drugiej Piast rozpoczął od porażki 1:3 (22:25, 17:25, 25:17, 11:25) z gospodarzami – STS Olimpia Sulęcin. – Miejscowi skutecznie zagrywali i przyjmowali naszą zagrywkę. Dodatkową nerwowość wprowadzali sędziowie, którzy dawali żółte i czerwone kartki m.in. za niedokładnie włożoną koszulkę w spodenki – oznajmia P. Robakowski. Potem krotoszynianie pokonali 3:0 (25:11, 25:11, 25:21) KS Stocznia M&W Darłowo 3:0, dzięki czemu zajęli drugie miejsce w grupie.
Zmagania w grupie finałowej krotoszyński zespół zaczął od konfrontacji z mistrzem województwa zachodniopomorskiego – Maratonem Świnoujście. – Już przed turniejem w tej drużynie upatrywaliśmy jednego z faworytów nie tylko ćwierćfinału, ale w ogóle mistrzostw Polski. W tym klubie występuje kilku reprezentantów Polski, a wielu zawodników na co dzień gra w rozgrywkach męskiej II ligi – mówi trener Piasta. Maraton wygrał pewnie w trzech partiach (25:11, 25:17, 25:11).
W kolejnym meczu krotoszynianie, żeby awansować do półfinału, musieli zwyciężyć w trzech setach. Chłopcy z Parcelek, mimo ambitnej postawy, nie dali jednak rady Stoczniowcowi Gdańsk, ulegając 0:3. Tym samym Piast ukończył zawody na czwartej pozycji.
Zgodnie z oczekiwaniami ćwierćfinał wygrał MMKS Maraton Świnoujście, a drugie miejsce zajął gdański Stoczniowiec. Za najlepszego zawodnika krotoszyńskiego zespołu uznano Adriana Plewę.
(GRZELO)