W sobotę zespół Białego Orła Koźmin Wielkopolski pokonał na wyjeździe wyżej sklasyfikowaną Polonię 1912 Leszno 2:0. Dwukrotnie do bramki miejscowych trafił Szymon Gałczyński.
Szkoleniowiec Orłów zdecydował się wystawić taką samą jedenastkę jak w wygranym meczu z Kanią Gostyń. I to się opłaciło. W 17. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Krzysztof Czabański, a w polu karnym najlepiej zachował się Szymon Gałczyński, pokonując bramkarza Polonii strzałem głową.
Kilkanaście minut później po indywidualnej szarży lewą stroną boiska na uderzenie zdecydował się Marcin Szymkowiak. Błąd w tej sytuacji popełnił leszczyński golkiper i piłka zmierzała w kierunku bramki. Wtedy do futbolówki dobiegł Gałczyński i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.
Orły mogły wygrać wyżej, lecz dogodnych sytuacji nie wykorzystali Michał Sztok i Piotr Walczak. Polonia wprawdzie miała optyczną przewagę, lecz dobrze usposobiona defensywa gości pozwalała rywalom jedynie na strzały z dystansu.
(GRZELO)
Polonia 1912 Leszno – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 0:2 (0:2)
BRAMKI: 0:1 – Szymon Gałczyński (17′ głową), 0:2 – Szymon Gałczyński (31′)
BIAŁY ORZEŁ: P. Szulc – Majusiak, Czabański, Skowron, Maciejewski – Dolata (80′ Kamiński), Guźniczak, J. Szymkowiak, M. Szymkowiak (65′ Sztok) – Błażejczak (65′ Walczak), Gałczyński (80′ M. Szulc)