Na kwietniowej sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego Przemysław Jędrkowiak poruszył sprawę bezpieczeństwa pieszych, a w szczególności uczniów Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Benicach. Chodzi o wąski mostek na ul. Armii Krajowej, przez który przejeżdżają samochody. Radny podkreślił, iż jest to pilny temat i dodał, że niedawno auto potrąciło tam dziewczynkę.
Przez mostek w Benicach nie przebiega chodnik, przez co piesi mają utrudnione przejście na drugą stronę. Tym samym narażają się na niebezpieczeństwo potrącenia przez nadjeżdżające pojazdy. Nie ma tam też żadnego znaku drogowego, np. znaku pierwszeństwa na zwężonym odcinku drogi, co mogłoby zminimalizować zagrożenie.
Do interpelacji radnego Jędrkowiaka odniósł się wicestarosta Paweł Radojewski. - Sprawa jest poważna – oświadczył. - w tym miejscu mostek jest naprawdę bardzo wąski. Nawet samochody mają problem, żeby tam się minąć. Już jesienią zeszłego roku, razem z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg, staraliśmy się porozmawiać z właścicielką ogrodu, który przylega bezpośrednio do tego miejsca. Ta pani jest skłonna przekazać nieodpłatnie grunt. PZD miało się zająć podziałem i przejęciem. Chcieliśmy docelowo zająć część tego ogrodu, żeby można było zrobić chodnik nad dość szerokim rowem. Na wiosnę miały być przygotowane trzy koncepcje. Można tam wprowadzić ograniczenie prędkości albo zamontować spowalniacze na jezdni bądź barierki na mostku – wyjaśnił P. Radojewski.
Krzysztof Jelinowski, dyrektor PZD, zapowiedział, że jeszcze w maju na nawierzchni jezdni pojawią się elementy plastikowe, które oddzielą ruch pieszych od pojazdów. - Na wszelkiego rodzaju inne prace, jak na przykład zrobienie chodnika, należałoby zabezpieczyć środki finansowe – podkreślił K. Jelinowski.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI