Sulmierzyce jako jedne z ostatnich w naszym powiecie obchodziły swoje święto. Emocji nie zabrakło głównie dzięki finałowemu meczowi EURO 2012 oraz występowi Meza.
W programie przewidziano m.in. akcję oddawania krwi oraz turniej piłki nożnej. W sobotę, 30 czerwca, scena przy miejscowym domu kultury należała do dzieci i młodzieży z Sulmierzyc. Kolejnym wykonawcą był zespół BuJaMBi w składzie: Bu-nio, Ja-rson, M-aciej, Bi-bels. Ten krotoszyński skład znany jest naszej lokalnej publiczności z dość licznych występów na różnych imprezach. Jednak bez względu na miejsce koncertu grupa zawsze przyciąga stałą liczbę fanów.
Sobotni wieczór upływał sulmierzyczanom przy największych przebojach Maryli Rodowicz, które bardzo dobrze wykonał zespół Sing Sing. Dopisywała nie tylko muzyka, ale także publiczność, która licznie przybyła by wspólnie świętować. - Podobają mi się tegoroczne Dni Sulmierzyc. Szczególnie czekam na jutrzejszy koncert Meza – przyznała pani Daria, która przyszła w sobotę z dziećmi posłuchać występujących artystów.
Drugi dzień świętowania, zgodnie z oczekiwaniami, był pełen pozytywnych emocji. Oprócz występów lokalnych zespołów czy miejscowej orkiestry dętej odbył się koncert zespołu Soul Jazz Band. Nie zabrakło też losowania głównych nagród loterii fantowej. Jednak wszyscy z niecierpliwością czekali na finałowy mecz EURO 2012 pomiędzy Hiszpanią a Włochami. W trakcie spotkania emocji nie brakowało, zwłaszcza po każdej z czterech bramek, jakie rywalom zaaplikowali Hiszpanie.
Po meczu na scenie pojawił się wyczekiwany Mezo, który dał świetny koncert, serwując wszystkim zgromadzonym swoje największe przeboje. – Uważam, że to najlepsze Dni Sulmierzyc, na jakich byłam. Ludzie są super, no i koncerty są świetne. Najbardziej oczekiwany jest występ Meza. Mam nadzieję, że zaśpiewa moje ulubione kawałki – mówiła w niedzielne popołudnie Kasia Markowska, która przyjechała specjalnie z Krotoszyna.
(Ol@)