Dzięki wysokiej wygranej MTV utrzymało pozycję lidera w rozgrywkach krotoszyńskiej Playareny. Za ekipą z Rozdrażewa plasują się LZS Kobierno-Tomnice, A Seree Tee, Pancom Zduny i Dream Team.
Rozdrażewianie rozgromili Strażników Zachodniej Bramy 15:3. Świetną partię rozegrali Szymon Poczta i Damian Styś. Pierwszy z nich cztery razy pakował piłkę do siatki, a drugi zaliczył jedno trafienie mniej. Po tym meczu D. Styś ma już siedem goli na koncie i prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Sporą niespodziankę sprawiła drużyna LZS-u Kobierno-Tomnice, która pokonała Żubry aż 4:0. Spotkanie obfitowało w twardą walkę, o czym świadczą spora ilość żółtych kartek, jedna czerwona oraz dwa rzuty karne dla LZS-u. Świetnie zagrali Bartosz Jarysz, Adam Adamski i Dominik Jędrkowiak. Dzięki zwycięstwu LZS wskoczył na pozycję wicelidera.
Wysoką wygraną zanotowali także mistrzowie poprzedniego sezonu. Zespół A Seree Tee wygrał 6:1 z Dream Teamem. Trzecia drużyna rozgrywek Fortuna Puchar Polski przez cały mecz kontrolowała sytuację na boisku i odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo.
Pewne trzy punkty zgarnęło Tornado, które nie dało szans Brodziakom, zwyciężając 7:2. Na wyróżnienie zasługuje szczególnie strzelec czterech goli – Dariusz Brylewski. Takim samym wynikiem zakończyła się konfrontacja Albatrosów z Hornets. Ekipa z Bud nie miała litości dla beniaminka.
Bardzo zacięta była konfrontacja Igloo z Pancomem. Drużyna ze Zdun prowadziła już 3:1, ale na minutę przed końcem był remis 5:5. Komplet punktów zapewnił Pancomowi Filip Kaszub, który technicznym uderzeniem pokonał golkipera Igloo.
Nad przebiegiem spotkań w tej kolejce czuwali sędziowie – Marcin Dominiak i Dawid Drygas. W najbliższy weekend odbędą się cztery mecze w ramach Pucharu Krotoszyna. Najciekawiej zapowiadają się pojedynki Hornets z Brodziakami oraz Igloo z Palarnią Squad.
(GRZELO)
FOT. Dominik Góral