W Paryżu zakończyły się historyczne dla reprezentacji Polski mistrzostwa świata w zapasach. Polacy wywalczyli bowiem medale we wszystkich trzech kategoriach. Na podium niestety nie znaleźli się dwaj zapaśnicy z powiatu krotoszyńskiego – Robert Baran i Mateusz Filipczak.
Do stolicy Francji udała się 18-osobowa reprezentacja naszego kraju – sześć zapaśniczek, siedmiu zawodników w stylu klasycznym oraz pięciu w stylu wolnym. Po raz pierwszy w historii Polacy zajęli miejsca na podium w trzech kategoriach. Mateusz Bernatek zdobył srebro w kat. 66 kg w stylu klasycznym, Wicemistrzem świata został także Magomedmurad Gadzhiev, który walczył w kat. 61 kg w stylu wolnym. Z kolei Roksana Zasina stanęła na trzecim stopniu podium w kat. 53 kg.
Gorzej w Paryżu powiodło się reprezentantom powiatu krotoszyńskiego. W miniony piątek już na pierwszej walce swoje zmagania w kategorii 125 kg zakończył Robert Baran. Uczestnik igrzysk w Rio przegrał pojedynek kwalifikacyjny z reprezentantem Kirgistanu 1-3 (6-8). Tym samym uplasował się na piętnastym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Pozycję wyżej zajął Mateusz Filipczak. Zapaśnik Ceramika Krotoszyn w kategorii 97 kg rozpoczął turniej od wygranej z Luisem Miquelem Perezem Sosą 3-1 (8-2). Potem nie dał rady Rosjaninowi Abdulrashidowi Sadulaevowi – 0-4 (0-13). Dzięki dobrej postawie tego rywala Filipczak miał jeszcze szansę w repasażu. Niestety, krotoszyński zawodnik przegrał z Kubańczykiem Reinerisem Salasem Perezem 1-3 (3-4).
(GRZELO)
ŹRÓDŁO: Polski Związek Zapaśniczy
FOT. Przemysław Kaliski