Po dwóch tygodniach przerwy na boiska wrócili zawodnicy rywalizujący w piłkarskich rozgrywkach krotoszyńskiej Playareny. Czołowe zespoły odniosły zwycięstwa. Na czele nadal znajduje się MTV, a kolejne pozycje zajmują A Seree Tee i Pancom Zduny.
Lider rozgrywek już do przerwy prowadził z Dream Teamem 3:0. Po zmianie stron ekipa z Rozdrażewa kontrolowała sytuację na boisku i ostatecznie zwyciężyła 5:1. MTV z kompletem zwycięstw na koncie prowadzi w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Drugą lokatę zajmuje ekipa A Seree Tee, która w mocno osłabionym składzie pokonała Igloo 7:5. Na pochwały zasłużył doświadczony Piotr Fabiś (AST), który w dwóch ostatnich spotkaniach aktualnych mistrzów ligi zaliczył cztery trafienia. W piątej kolejce dojdzie do pojedynku na szczycie pomiędzy AST i MTV.
Trzeci w tabeli Pancom rozgromił 15:4 drużynę Hornets. Świetny mecz rozegrali kapitan zespołu ze Zdun – Radosław Kołodziej, który pięć razy wpisywał się na listę strzelców, i Mateusz Kaszub, który był o jedno trafienie gorszy. Mecz mógł potoczyć się inaczej, gdyby zawodnicy Hornets wykorzystali świetne sytuacje, jakie stworzyli sobie na początku konfrontacji.
Pierwsze zwycięstwo w lidze odnieśli Strażnicy Zachodniej Bramy, pokonując 6:3 Brodziak Team. Wprawdzie przegrywali już 1:3, ale w drugiej połowie, między innymi dzięki trzem golom Jakuba Szwarczyńskiego, nie dali rywalom szans.
Pojedynek LZS-u Kobierno-Tomnice z Albatrosami został przełożony na prośbę pierwszego zespołu, który wystąpił w turnieju piłki ulicznej.
Ekipa Żubrów oddała mecz walkowerem na rzecz Tornado. Wicemistrzowie ligi w poprzednim sezonie do samego końca bili się o triumf, notując w sumie zaledwie trzy porażki. Obecnie, po czterech kolejkach, mają na koncie ledwie trzy oczka.
(GRZELO)
FOT. Dominik Góral