Łukasz i Sebastian Kaczmarkowie są już w półfinale Mistrzostw Świata Juniorów w Siatkówce Plażowej. Wczoraj późnym popołudniem Polacy bez trudu ograli Litwinów. Na drodze do wielkiego finału stoi para austriacka.
Spotkanie z Litwinami nie było wielkim wyzwaniem dla biało-czerwonych. Gilbertas Kerpe do spółki z Arnasem Rumseviciusem ugrali łącznie raptem 25 punktów, doznając porażek do 12 i 13. – Zagraliśmy dobre zawody – komentował na gorąco Łukasz Kaczmarek. – Byliśmy w pełni skupieni i wszystko układało się po naszej myśli.
Za niespełna dwie godziny Łukasz i Sebastian powalczą o przepustki do wielkiego finału. By móc wystąpić w meczu o złoto, trzeba pokonać rozstawionych z ósemką Austriaków Martina Ermacorę i Lukasa Petera Strangera. – To mocny i trudny rywal. Czeka nas ciężki sprawdzian, dlatego też musimy być jeszcze bardziej skoncentrowani. Chcąc zagrać w finale, musimy wznieść się na wyżyny i nie możemy pozwolić sobie choćby na moment dekoncentracji – spuentował wyższy z Kaczmarków.
Warto dodać, że obok teamu z Krotoszyna do strefy medalowej przebił się jeszcze jeden polski zespół. W pierwszym półfinale o promocję do meczu o złoto powalczą Michał Bryl i Kacper Kujawiak.
DANIEL BORSKI