W dniach 1-16 lipca pięcioosobowa grupa z powiatu krotoszyńskiego była na Kaukazie, stawiając sobie za cel zdobycie wierzchołka Elbrusa (wysokość 5642 m.n.p.m.). W wyprawie udział wzięło troje krotoszynian i dwójka koźminian.
To właśnie Elbrus, który jest położony w zachodniej części głównego łańcucha Kaukazu, na terenie Kabardo-Bałkarii w Rosji, tuż przy granicy z Gruzją, przez wspinaczy i alpinistów zdobywających Koronę Ziemi uważany jest za najwyższy szczyt Europy. Przyjmują oni bowiem inne granice Europy niż Międzynarodowa Unia Geograficzna.
O godzinie 1.00 w nocy 8 lipca pięcioosobowy zespół ruszył z obozu na wysokości 4200 m.n.p.m., krok za krokiem pnąc się coraz wyżej. Przy sprzyjającej pogodzie – w piękną księżycową noc – i temperaturze -25 stopni około godziny 7.00 grupa dotarła na przełęcz, z której rozpoczęła atak szczytowy. W niedzielę po godz. 11.00 na wierzchołku stanęli Agnieszka i Paweł Rudniccy oraz Artur Selbirak. Chwila wielkiej radości ze zwycięstwa – krotoszynianie znaleźli się w najwyższym punkcie Europy. Pamiątkowe zdjęcia oraz zawieszenie proporczyka powiatu krotoszyńskiego pośród innych pamiątek pozostawionych przez wspinaczy zakończyło pobyt na szczycie.
W wyprawie udział wzięli krotoszynianie – Agnieszka i Paweł Rudniccy, Artur Selbirak – oraz koźminianie – Jarosław Kucharski i Dobiesław Błażejczak, pomysłodawca ekspedycji. Panowie są nauczycielami Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Koźminie Wlkp., natomiast jedyna przedstawicielka płci pięknej uczy w Zespole Szkół Publicznych w Sulmierzycach.
Oprac. (ANKA)