Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się młodzi siatkarze UKS Piast w 27. edycji Wola Cup 2013. Krotoszynianie zajęli wysokie czwarte miejsce. Było to dla nich cenne doświadczenie, gdyż mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi graczami w kraju i na świecie.
Imprezę rozpoczął dyrektor MOS Wola Krzysztof Zimnicki, który podkreślił rolę młodzieżowych turniejów. W przeszłości w Wola Cup startowało wielu znakomitych siatkarzy z Polski i zagranicy, m.in. Paweł Zagumny, Paweł Papke, Arkadiusz Gołaś, Zbigniew Bartman czy Niemiec Bjoern Andrae.
Ekipa Piasta trafiła do pierwszej grupy, w której wygrała po 2:0 ze Slavią Svidnik (25:13, 25:16) oraz drugim zespołem MOS Wola (25:13, 25:9) i przegrała 1:2 (23:25, 25:16, 12:15) z ZSS Nysa. Podopieczni Piotra Robakowskiego zajęli drugie miejsce w grupie.
W półfinale przyszło im zmierzyć się z rok starszymi zawodnikami TSC Berlin. Od początku widać było przewagę niemieckich siatkarzy, którzy ostatecznie wygrali 2:0 (25:23, 25:18). Piast musiał więc zadowolić się walką o trzecią lokatę z ZSS SOS Nysa. Pierwszy set należał do rywali, którzy zwyciężyli 25:16. Potem klasę pokazali siatkarze z Krotoszyna, gromiąc ekipę z Nysy 25:7. W tie-breaku jednak minimalnie lepsi okazali się zawodnicy ZSS SOS (15:13) i to oni stanęli na trzecim stopniu podium.
Na koniec nagrodzono czołowe zespoły i najlepszych zawodników. W gronie wyróżnionych graczy znalazł się Wiktor Grześkowiak z Piasta. Wyjazd do Warszawy doszedł do skutku dzięki programowi Fundacji Polska Siatkówka „Siatkówka Nauka Plus Wychowanie”, który realizowany jest obecnie w Uczniowskim Klubie Sportowym Piast.
(GRZELO)