30 listopada i 1 grudnia odbyły się pierwsze zmagania w ramach rozgrywek Reiss Cup. W Dopiewie, Szamotułach oraz Gołuchowie łącznie ponad 1200 zawodników z całej Wielkopolski rywalizowało o końcowe zwycięstwo.
Przez dwa dni po raz kolejny podopieczni Akademii Piłkarskiej Reissa udowodnili, że to nie wynik jest najważniejszy, ale wspaniałe emocje, zespołowość, zasady fair play oraz dobra zabawa w gronie rówieśników. – To największy w naszym kraju turniej dla młodych piłkarzy. W miniony weekend byliśmy świadkami naprawdę zaciętych pojedynków, pięknych goli, a bramkarze nieraz zaskakiwali wspaniałymi paradami – powiedział obecny na zawodach Piotr Reiss.
Oprócz rywalizacji na boiskach organizatorzy przygotowali dla zawodników i przybyłych liczne atrakcje. Zorganizowano konkursy z nagrodami, były wizyty maskotki i gwiazd sportu, a także prelekcje dla rodziców. We wszystkich trzech miejscowościach przeprowadzona została zbiórka pieniędzy na chorego na nowotwór 7-letniego Filipa, zawodnika AR.
Na zakończenie rozgrywek piłkarzom wręczono pamiątkowe medale oraz mikołajkowe upominki. – Nasi podopieczni stanęli na wysokości zadania i pokazali prawdziwy futbol. Obecnie nie zwalniamy tempa i już dziś zapraszamy na kolejne turnieje z cyklu Reiss Cup, które odbędą się we Wrześni i Lesznie – podsumowuje koordynator zawodów Marek Kubisiak.
(GRZELO)