Na ostatniej w 2013 roku sesji krotoszyńscy radni przyjęli tegoroczny budżet miasta i gminy. Nie obyło się bez ostrej krytyki ze strony opozycyjnych rajców. Ostatecznie jednak za uchwałą budżetową głosowało 15 radnych, jeden wstrzymał się od głosu, natomiast czterech było przeciw.
Omawiając projekt uchwały, burmistrz Julian Jokś stwierdził, iż budżet na 2014 jest w pełni zrównoważony. – Jak co roku ma on plusy i minusy – powiedział włodarz Krotoszyna. Zaznaczył przy tym, że aż 45 procent ogółu wydatków pochłonie oświata. – Gmina ciągle musi dokładać do oświaty. To już stała tendencja. W 2012 roku było to 7,7 miliona zł, w ubiegłym – 8,2 mln zł, a teraz będzie 7,8 mln zł – wyjaśniał Jokś. - Niemniej jednak sądzę, iż dla Krotoszyna będzie to kolejny dobry rok – dodał. Warto dodać, że na obecny rok zaplanowano 42 zadania inwestycyjne.
Optymizmu burmistrza nie podzielali radni opozycyjni. – W mojej ocenie ten budżet jest oderwany od rzeczywistości i mało odpowiedzialny. Jest to budżet pomylonych priorytetów – irytował się Sławomir Augustyniak, po czym po raz kolejny wspomniał o rewitalizacji centrum miasta, która według radnego jest nietrafioną inwestycją. – Zamiast myśleć perspektywicznie, ograniczamy – poprzez takie, a nie inne zadłużenie – możliwości finansowe gminy w przyszłych latach – oświadczył Augustyniak.
W podobnym tonie wypowiadał się Tomasz Głuch. – Analizując Wieloletnią Prognozę Finansową, trzeba stwierdzić, że stąpamy po cienkim lodzie – mówił radny. – Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wydatki oświatowe są główną przyczyną naszego zadłużenia. A poza tym inwestowanie w oświatę jest inwestycją w przyszłość – podkreślił Głuch. – Oczywiście z punktu widzenia opozycji cokolwiek byśmy nie zrobili, to będzie źle – ripostował burmistrz. – Ale wasze argumenty – jak widać – nie trafiają do większości. Zatem wasza skutecznośc jest kiepska – zakończył Jokś.
W istocie, argumenty Augustyniaka i Głucha nie przekonały większości, albowiem 15 radnych zagłosowało za uchwaleniem budżetu (jak również Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta i Gminy) w proponowanej postaci. Przeciw było czterech (Augustyniak i Głuch oraz Roman Olejnik i Paweł Sikora, a jeden – Miłosz Zwierzyk – wstrzymał się od głosu. Tak więc budżet na 2014 rok został przyjęty. Jego dochody wynoszą 110 452 000 zł, wydatki – 126 543 000 zł, a deficyt – 16 091 000 zł.
ANDRZEJ KAMIŃSKI