Wkrótce zakończy się pierwsza runda krotoszyńskiej Superligi Darta. Po niespełna 20 kolejkach na pierwszym miejscu plasuje się Jacek Cieślak, wyprzedzając Dawida Matylę o pięć punktów.
Do udziału w Superlidze zgłosiło się 20 darterów. Mają oni do rozegrania mecz z każdym rywalem oraz rundę rewanżową. Najlepsi zawodnicy mają szansę zaprezentować się na wyższym szczeblu rozgrywek. – Z moich informacji na chwilę obecną wynika, że najlepszych pięciu graczy będzie mogło rywalizować w mistrzostwach Polski w darcie – podkreśla prezes Stowarzyszenia Krotoszyńskiej Ligi Darta Przemysław Pawlicki.
Niestety, po kilku kolejkach z powodów osobistych z rywalizacji wycofała się trójka graczy: Daniel Borski, Marcin Konieczny i Tomasz Olejniczak. Dwóch pierwszych zapowiedziało jednak, że wraz z rundą rewanżową wrócą do gry, nadrabiając stracone punkty.
Krótko przed końcem pierwszej rundy na miejscach promujących awans do finałów MP w darta znajdują się Jacek Cieślak, Dawid Matyla, Piotr Figlak, Przemysław Pawlicki i Sebastian Szostak. Tuż za nimi plasują się Hubert Pawlicki, Marcin Wojtkowiak i Szymon Kabat, którzy z pewnością nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Na wyróżnienie zasługują kobiety rywalizujące w krotoszyńskiej Superlidze. Komplet spotkań ma za sobą Marta Praczyk, która po 19 pojedynkach uzbierała 25 punktów i plasuje się na dziewiątej pozycji. Z kolei doświadczona Monika Maciejak ma wprawdzie tylko 13 oczek, ale przed nią jeszcze osiem meczów do rozegrania w pierwszej rundzie. Organizatorzy przewidują, że wraz z początkiem marca rozpocznie się runda rewanżowa, która zdecyduje o końcowych rozstrzygnięciach.
(GRZELO)