Zwróciła się do nas z zapytaniem mieszkanka Krotoszyna, dlaczego w autobusach krotoszyńskiego MZK jest informacja, że bilety jarocińskie nie są akceptowane. Okazuje się, że jako pierwsza ze współpracy zrezygnowała jarocińska spółka JLA.
Jarocińskie Linie Autobusowe również nie akceptują biletów Miejskiego Zakładu Komunikacji w Krotoszynie. – Taką informację przysłał nam zarząd jarociński – że nie będą honorować naszych biletów. Po tym oświadczeniu musieliśmy zaprzestać honorować ich bilety. Przysłali tę informację w ubiegłym roku – informuje prezes MZK Wiesław Gałęski.
MZK nie toleruje biletów JLA dopiero od początku tego roku. – Jest nam przykro, ale musieliśmy w imię oszczędności naszego portfela taką decyzję podjąć. Oni jako powód podali względy ekonomiczne. I jako spółka mają się rozliczać z tego, kogo sami przewiozą, a nie z tego, kogo z kimś przewiozą – wyjaśnia W. Gałęski. Wcześniej, niezależnie od tego, czy miało się bilet JLA, czy MZK, można było na linii J podróżować autobusem jednej z tych firm. Dziś trzeba mieć bilet konkretnej firmy.
(TOLDO)