W zakończonym przed paroma tygodniami X sezonie Krotoszyńskiej Ligi Darta bezapelacyjnie triumfował Piotr Figlak. Zwycięzca okazał się też zdecydowanie najlepszym graczem rozegranego „Pod Strzechą” wakacyjnego turnieju.
Tym razem w lokalu „Pod Strzechą” nie odnotowano tak wysokiej frekwencji jak podczas turniejów ligowych. Paweł Gewert, organizator rozgrywek, jest jednak optymistą. – I tak wystartowała część zawodników, którzy regularnie grają w zmaganiach mistrzowskich – powiedział.
Grający rywalizowali nie w grze „501”, a w krykiecie. Na dzień dobry Figlak mierzył się z Danielem Borskim. – Nie było to dla mnie niespodzianką, bo na 10 ostatnich turniejów aż siedmiokrotnie był moim przeciwnikiem w pierwszej rundzie – śmiał się mistrz KLD. Oczywiście Figlak sprostał zadaniu, a po przebrnięciu pierwszej przeszkody wygrał kolejne pojedynki i jako pierwszy zameldował się w finale.
Jak się okazało, w walce o pierwszą lokatę ponownie przyszło mu grać z Borskim, który po pierwszej porażce udanie rywalizował po lewej stronie drabinki.
Choć pierwszego lega faworyt przegrał, w kolejnych trzech zaprezentował iście mistrzowską formę i pokonał przeciwnika 3:1. Miejsce na podium wywalczył także Tomasz Gewert, który w trakcie turnieju potrafił urwać Figlakowi seta.
MARIUSZ KOWALCZYK