Zasłużone zwycięstwo odniósł Lech Poznań w starciu z PGE GKS-em Bełchatów. Podopieczni trenera Macieja Skorży wygrali 5:0, pokazując przy tym kawał dobrego futbolu. Poniżej zapis konferencji prasowej.
Kamil Kiereś, trener PGE GKS Bełchatów:
- Na wstępie chciałbym pogratulować Lechowi Poznań zasłużonego zwycięstwa. Dominacja Kolejorza w tym spotkaniu była bardzo widoczna. Muszę przyznać, że mój 95. mecz w roli trenera PGE GKS Bełchatów nie wypadł dobrze. Tylko raz na tyle spotkań zdarzyło się, że straciliśmy więcej niż trzy gole. Ta porażka jest najwyższą, od kiedy pracuję z tym zespołem. Zawsze, gdy coś nie wychodzi, zaczynam od siebie analizę pojedynku, tego, co się działo. Ten wynik z pewnością chluby nam nie przynosi. Myślę, że Lech Poznań jako team również przeżywał takie trudne chwile, kiedy nie wygrywał. My obecnie mamy taki właśnie czas. Zapewniam jednak wszystkich, że po ciężkiej pracy będziemy chcieli ponownie być drużyną. Dzisiejszego dnia niestety tego zabrakło i nie byliśmy jednością na murawie. Lech to drużyna, która zdobywa dużo bramek po kontrach. My powieliliśmy błędy Zawiszy Bydgoszcz i straciliśmy podobne gole.
Maciej Skorża, trener Lecha Poznań:
Zagraliśmy dzisiaj dobre spotkanie pod względem mentalnym oraz taktycznym. Dodatkowym plusikiem jest trafienie po stałym fragmencie gry. Mogę pochwalić drużynę za ten mecz. Często po niezłych spotkaniach, tak jak nasze w Warszawie, zdarzają się słabsze występy. Uczulałem na to mój zespół i to poskutkowało. Do przerwy nie była to łatwa konfrontacja. Obie drużyny grały bardzo agresywnie i nawet w tym elemencie przeważaliśmy. Zadecydowały elementy czysto piłkarskie, które były po naszej stronie. To my mieliśmy zespół z większym potencjałem i to potwierdziliśmy. Martwi nieco uraz Trałki. Na szczęście nie wygląda to poważnie. Kluczowa w naszej pracy jest chemia pomiędzy sztabem szkoleniowym a zawodnikami. Dzięki temu możemy grać tak efektownie jak dziś zaledwie nieco ponad miesiąc od mojego przyjścia do klubu
(GRZELO)