Po dwóch zwycięstwach i jednym remisie widać postęp w grze piłkarzy Lecha Poznań. Dziś podopieczni trenera Macieja Skorży postarają się podtrzymać dobrą passę w ligowym spotkaniu. Ich przeciwnikiem na Inea Stadionie będzie PGE GKS Bełchatów.
Kolejorz pod wodzą trenera Skorży przegrał w Białymstoku oraz zremisował w Warszawie. Z kolei na własnym boisku odniósł zwycięstwa z Zawiszą i Wisłą. Tę serie będzie bardzo trudno podtrzymać, ponieważ do Poznania przyjeżdża rozpędzony beniaminek T-Mobile Ekstraklasy – PGE GKS Bełchatów. Ekipa trenera Kamila Kieresia ma zaledwie punkt straty do pierwszego miejsca i prezentuje bardzo efektowną, a zarazem efektywną grę.
W obozie poznaniaków przed niedzielnym meczem panują bojowe nastroje. Na szczęście okazało się, że kontuzje Gergo Lovrecsicsa oraz Dariusza Formelli są niegroźne. Dodatkowo do pełni formy wracają także Darko Jevtić, Karol Linetty i Jasmin Burić. Kolejnym pozytywnym aspektem jest zwycięstwo w czwartkowym sparingu z Jarotą Jarocin 3:0. Są także gorsze wieści. Trener Skorża nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Kebby Cessaya, Macieja Wilusza, Zaura Sadaeva, Dawida Kownackiego oraz Vojo Ubiparipa.
Nieco mniej kontuzji jest w obozie przyjezdnych. Trener Kiereś nie będzie miał do dyspozycji Alexisa Norambueny, Kamila Wacławczyka oraz Mateusza Maka. Zwłaszcza brak tego ostatniego jest mocno odczuwalny w grze drużyny z Bełchatowa. Goście mogą przed spotkaniem pocieszać się także statystykami. Od 1998 roku Lech Poznań nie potrafił na własnym obiekcie pokonać biało-zielonych. Na 22 rozegrane spotkania pomiędzy tymi zespołami padło aż 11 remisów.
Lech Poznań – PGE GKS Bełchatów
5.10.2014 r., godz. 18.00, Stadion Miejski przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu
Przewidywane składy:
Lech: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Wołąkiewicz, Douglas – Linetty, Trałka – Pawłowski, Hamalainen, Lovrencsics – Formella
GKS: Malarz – Mójta, Telichowski, Baranowski, Basta – Szymański, Baran, Komołow, Wroński, Mak – Ślusarski
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
(GRZELO)