Nad krotoszyńskimi Błoniami rozgrywane były zawody spadochronowe w skokach na celność. Kilkudziesięciu skoczków wynoszonych było przez samoloty z lotniska w Michałkowie. Spadochron jednego z nich uległ awarii…
Skoczek z uszkodzonym spadochronem został zniesiony przez wiatr nad centrum miasta. Spadał na dach budynku garażowego KP PSP i zawisł nad jego krawędzią.
Po otrzymaniu zgłoszenia o zdarzeniu na akcję zadysponowano samochód podnośnik SH 24, samochód ratownictwa technicznego oraz służby współdziałające. Po dotarciu na miejsce strażacy szybko zlokalizowali rannego spadochroniarza.
- Rota szybko dotarła na dach po drabinie z zestawem PSP R-1 – relacjonuje Tomasz Niciejewski z KP PSP w Krotoszynie. - Poszkodowanemu udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy. W tym samym podstawiono podnośnik i skoczek, ułożony na noszach w koszu podnośnika, bezpiecznie dotarł na ziemię, po czym został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Tak wyglądał scenariusz ćwiczeń z zakresu ratownictwa wysokościowego. W czasie tych działań strażacy doskonalili swoje umiejętności m.in. z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, ewakuacji osób poszkodowanych z wysokości przy użyciu dostępnego sprzętu. – Założone cele zostały osiągnięte – oznajmia Niciejewski.
(ANKA)
FOT. mł. kpt. Tomasz Patryas