We wtorek, 6 października, krotoszyńska Platforma Obywatelska rozpoczęła kampanię samorządową. To ugrupowanie wystawia kandydatów na burmistrzów w Sulmierzycach i Krotoszynie oraz jedną osobę do sejmiku wojewódzkiego.
- Chcieliśmy zaprezentować kandydatów w wyborach samorządowych po expose pani premier i po zmianach personalnych w strukturach powiatowych. Kandydatem do sejmiku jest obecny burmistrz Sulmierzyc – Piotr Kaszkowiak, z numerem 8 – mówi szef powiatowych struktur PO Roman Olejnik. Kaszkowiak ubiega się też o reelekcję w Sulmierzycach, a kandydatem na włodarza Krotoszyna jest Włodzimierz Szewczyk.
- Nie mamy kandydatów w Zdunach i w Koźminie, ale w tym drugim mieście zastępcą burmistrza jest Jarosław Ratajczak. W Kobylinie i Rozdrażewie nie mamy struktur. W Zdunach Andrzej Szeszycki zrezygnował z członkostwa – informuje Olejnik.
Jak Platforma przygotowuje się do wyborów samorządowych? – Podchodzimy do tego bardzo poważnie. Do sejmiku jest dobra lista, liczymy na kilka mandatów. Wierzymy też w reelekcję Kaszkowiaka i w to, że nasz kandydat w Krotoszynie dostanie się do drugiej tury. Mocno nad tym pracujemy – przyznaje szef powiatowych struktur PO.
Krotoszyńską listę do powiatu Platforma ma obsadzoną w pełni. - W drugim okręgu, czyli w Koźminie, liczymy na jeden mandat. Podobne nadzieje wiążemy z okręgiem Kobylin – Zduny – Sulmierzyce – stwierdza Olejnik.
W Krotoszynie PO wystawia 20 kandydatów do Rady Miejskiej (jest 21 okręgów). W Kobylinie z Platformy kandydują trzy osoby, w Zdunach – dwie, w Sulmierzycach – aż 15. Partia rządząca nie ma kandydatów w Zdunach i Rozdrażewie. – Liczymy na duże sukcesy, bo te wybory są wielką niewiadomą ze względu na jednomandatowe okręgi – kończy Olejnik.
ŁUKASZ CICHY
FOT. Archiwum Romana Olejnika