W Kędzierzynie-Koźlu odbył się pierwszy z serii turniejów eliminacyjnych do Mistrzostw Polski w Siatkówce Plażowej. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się dwójka krotoszyńskich siatkarzy. Łukasz Kaczmarek, grający w parze z Dominikiem Witczakiem, stanął na najwyższym stopniu podium, a Mateusz Radojewski i Adam Parcej zajęli czwartą pozycję.
Do siatkarskich zmagań przystąpiło 45 par. Pierwszego dnia część z nich musiała wziąć udział w eliminacjach. Dzika karta oraz rozstawienie pozwoliły dwóm wymienionym duetom ominąć pierwsze spotkania i rywalizację rozpocząć nazajutrz.
Witczak i Kaczmarek w swoim pierwszym meczu pokonali 2:0 (21:17, 21:11) Bartosza Kujawskiego i Pawła Kaczorowskiego. – Był to nasz pierwszy wspólny mecz turniejowy. Zdecydowaliśmy się posyłać większość piłek na Kaczorowskiego, co przyniosło odpowiedni skutek w postaci wygranego meczu - komentuje Kaczmarek.
W drugim pojedynku para Kaczmarek / Witczak wygrała 2:0 (21:16, 21:12) z Arturem Bacą i Mateuszem Malinowskim. – Mateusz jest moim nowym kolegą klubowym z Cuprum. Wiedziałem, że dysponuje mocną zagrywką, dlatego skupiliśmy się z Dominikiem na dobrym przyjęciu – oznajmia krotoszynianin.
W ćwierćfinale odnieśli oni kolejne zwycięstwo – 2:0 (21:18, 21:16) z duetem Łukasik / Szczechowicz. – Nasi przeciwnicy stanowili bardzo młodą parę, dlatego musieliśmy być bardzo skoncentrowani. Zwłaszcza w pierwszym secie do samego końca musieliśmy walczyć o wygraną - stwierdza siatkarz z Krotoszyna.
Adam Parcej i Mateusz Radojewski rozpoczęli zmagania od wygranej 2:1 (19:21, 21:13, 15:6) z Bartoszem Mariańskim i Kamilem Radzikowskim. Potem pokonali 2:0 (21:18, 21:11) Rafała Matusiaka i Kacpra Kujawiaka, a w trzecim meczu ulegli 0:2 (9:21, 13:21) Piotrowi Janiakowi i Jarosławowi Lechowi. W ćwierćfinale Parcej i Radojewski okazali się lepsi od Andrzeja Paszkowskiego i Waldemara Świrydowicza, wygrywając 2:0 (22:20, 22:20).
W półfinale doszło do konfrontacji duetów, w których grali krotoszynianie. Po dwóch zaciętych partiach zwyciężyli Kaczmarek i Witczak.
Mecz o trzecie miejsce był bardzo wyrównany, lecz ostatecznie Parcej z Radojewskim nie dali rady parze Janiak / Lech, ulegając 1:2 (22:20, 20:22, 11:15). W finale Kaczmarek i Witczak drugi raz tego dnia pokonali Łukasika i Szczechowicza 2:0 (21:17, 21:15). – Cały turniej zagraliśmy bez większych błędów z naszego strony. Obaj mamy bardzo dobre warunki wzrostowe, co daje nam na dużo możliwości w ataku. Dla mnie ten turniej był wyjątkowy, ponieważ pierwszy i – mam nadzieję – nie ostatni raz udało mi się wygrać zawody seniorskie – podsumowuje Kaczmarek.
(GRZELO)
FOT. MOSiR w Kędzierzynie Koźlu