Burmistrz Sulmierzyc Piotr K. wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 tys. zł. Jest ona jednak ograniczona kilkoma warunkami. Nie wrócił on na swoje stanowisko, ponieważ zabrania mu tego prawo.
Piotr K. ma dozór policyjny, co w praktyce oznacza, że w określonych terminach musi zgłaszać się na komendę policji. Nie może opuszczać granic Rzeczypospolitej Polskiej oraz pełnić żadnych funkcji publicznych. W areszcie został poddany badaniom psychiatrycznym, by ocenić stan jego poczytalności. Jak się okazuje, burmistrz korzystał wcześniej z porad psychiatrów. Teraz prokuratura musi skierować przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu. Nie wiemy, jaka będzie jego treść.
Włodarz Sulmierzyc został zatrzymany w Urzędzie Miejskim 25 marca przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych w postaci pieniędzy w kwocie łącznej ponad 20 000 zł. Przyjęcie miało związek z działaniami inwestycyjnymi na terenie gminy. Burmistrz został tymczasowo aresztowany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa na podstawie art. 228 § 4 kodeksu karnego (uzależnienie czynności służbowej od uzyskania korzyści majątkowej), zagrożonego karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Przestał być członkiem Platformy Obywatelskiej już w dniu zatrzymania.
Po zatrzymaniu obowiązki burmistrza na miesiąc przejęła sekretarz Karina Błaszczyk, a po niej komisarzem został Andrzej Budny, który od maja 2008 r. do marca 2015 r. był wiceburmistrzem Goliny w pow. konińskim. Budny rozpoczął pracę 24 kwietnia i będzie ją pełnił nie dłużej niż do wygaśnięcia mandatu Piotra K. Jeśli zarzuty się potwierdzą, to Piotr K. przestanie być burmistrzem.
(TOLDO)