Niedzielny pojedynek Piasta Kobylin z Olimpią Koło był dla tej pierwszej drużyny nie tylko ostatnim meczem tego sezonu, ale też ostatnim w IV lidze. Kluczowa dla losów spotkania sytuacja miała miejsce w 89. minucie gry, kiedy to sędzia podyktował dla gości jedenastkę. Oba zespoły kończyły to starcie w dziesiątkę.
Miejscowi przed meczem wiedzieli, że przy zwycięstwie KKS-u Kalisz z Orłem Mroczeń do pozostania w IV lidze wystarczy im remis z Olimpią. Od początku groźniejsze akcje stwarzali goście. Już w 12. minucie w sytuacji sam na sam z Arkadiuszem Michałowiczem znalazł się zawodnik gości. Wypatrzył lepiej ustawionego Michała Rutkowskiego, który skierował futbolówkę do pustej bramki.
Piast odpowiedział już po sześciu minutach. Bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego, z około 30 metrów, bramkarza przyjezdnych pokonał Krzysztof Kendzia. Olimpia mogła schodzić na przerwę z lepszym wynikiem, lecz jeden z jej graczy, w sobie tylko wiadomy sposób, nie trafił z pięciu merów do pustej bramki. W końcówce pierwszej połowy z boiska wyleciał Piotr Andrzejczak, który otrzymał drugą żółtą kartkę.
Wydawało się więc, że po zmianie stron gospodarze będą kontrolować sytuację na boisku. Jednak groźniejsze akcje przeprowadzali przyjezdni. Po jednej z nich, w 89. minucie, sędzia zdecydował się odgwizdać rzut karny oraz usunąć z boiska, za drugą żółtą kartkę, starszego z duetu Kendziów. Jedenastkę na gola zamienił Kamil Kwiatkowski, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.
Tym samym Piast zajął na koniec sezonu 14. miejsce i żegna się z IV ligą. Najlepszą drużyną rozgrywek okazała się ekipa z Kalisza, która awansowała do III ligi.
(GRZELO)
Piast Kobylin – Olimpia Koło 1:2 (1:1)
BRAMKI: 0:1 – Michał Rutkowski (12′), 1:1 – Krzysztof Kendzia (18′ wolny), 1:2 – Kamil Kwiatkowski (89′ karny)
CZERWONE KARTKI: Piotr Andrzejczak (45′ konsekwencja dwóch żółtych), Krzysztof Kendzia (89′ konsekwencja dwóch żółtych)
PIAST: Michałowicz – A. Kurzawa, Pospiech, Knuła, Krzysztof Kendzia – Szymanowski (85′ Jędrzejak), Kacper Kendzia, M. Kurzawa, Pijanowski, Gendera – Paczków (76′ Frąckowiak)