Niemal dwustu zawodników, szesnaście drużyn, czterdzieści 8-minutowych spotkań, sporo goli i niebywałe emocje, połączone z akcją dobroczynną oraz znakomitą zabawą. To bilans Mikołajkowego Turnieju Akademii Reissa REISS CUP 2012, który rozegrany został w niedzielę w hali ZSP Koźmin Wlkp.
Od wczesnych godzin rannych hala koźmińskiego ZSP tętniła życiem. Na obiekcie pojawiło się spore grono zawodników oraz trenerów Akademii Reissa. Młodym piłkarzom towarzyszyli rodzice, a nierzadko również rodzeństwo i dziadkowie.
Pierwszy gwizdek rozległ się krótko po godz. 9.00. Wówczas przedstawiciele wielu wielkopolskich powiatów rozpoczęli rywalizację w czterech grupach. Łącznie w rozgrywkach uczestniczyło 16 zespołów. Wśród grających nie zabrakło kilku dziewcząt. Niektóre z nich nie dość, że nie ustępowały chłopcom, to udowodniły, iż płeć nie ma znaczenia, by w młodzieżowych kategoriach odgrywać wiodące role. W stawce nie zabrakło oczywiście drużyn z naszego powiatu. Borussia Krotoszyn oraz Chelsea Krotoszyn, a także reprezentacja Polski, w składzie której pojawiło się trzech graczy z krotoszyńskiej filii AR, radziły sobie dobrze. - Zawsze jednak podkreślamy, że na tym etapie szkolenia wynik nie jest najistotniejszą kwestią – stwierdził Łukasz Nowak z poznańskiego sztabu szkółki Piotra Reissa.
Borussen oraz The Blues zajęli w swoich zestawach drugie lokaty i przyszło im walczyć o miejsca 5-8. Biało-czerwoni musieli uznać wyższość rywali, lecz ich ambitna gra została doceniona przez liczną publikę. Ostatecznie Polacy polegli w walce o piętnaste miejsce, ustępując Bayernowi Konin.
Wielkich emocji dostarczyły widzom potyczki fazy pucharowej. Borussia przegrała po serii rzutów karnych z Realem Gniezno, natomiast Chelsea okazała się lepsza od Atletico Jarocin.
Ekipa BVB potykała się więc o miejsce siódme. Ponownie zwycięzcę wyłaniały rzuty karne. Tym razem krotoszynianie wygrali jednak wojnę nerwów i uplasowali się wyżej od Atletico.
W boju o piąte miejsce, w którym Chelsea zmierzyła się z Realem, padł tylko jeden gol. Decydujące trafienie zadali gospodarze i to zespół Macieja Parczyńskiego oraz Grzegorza Nowaka mógł fetować zajęcie piątej lokaty.Bardzo zażarty był pojedynek o miejsce na najniższym stopniu podium. Nieznacznie lepszy od Ajaksu Ślesin okazał się Olympique Jarocin.
Zanim przystąpiono do wielkiego finału, widzowie uczestniczyli w konkursie „siódemek”. Między słupkami stanął REKSIO, a więc maskotka będąca symbolem AR. Wśród podejmujących próby strzeleckie był m.in. dyrektor ZSP Koźmin Andrzej Joachimiak, który oddał piekielnie mocny strzał. Piłka przełamała „łapy” REKSIA i ugrzęzła w siatce.
Chwilę później rozpoczęła się licytacja koszulki z podpisem P. Reissa. Dochód z jej sprzedaży zasili konto koźminianina Rafała Pieniężnego, przechodzącego żmudną rehabilitację oraz liczne operacje. Uczeń ZSP i zarazem sportowiec przed kilkoma miesiącami doznał poważnych obrażeń w wyniku wypadku samochodowego, w którym śmierć poniosły trzy inne młode osoby. Cena wywoławcza (100 zł – przyp. red.) była windowana w iście ekspresowym tempie. Po kilkunastu minutach szczęśliwiec zapłacił aż 500 zł! Dodatkowo jeden z widzów zdecydował się dorzucić do puszki 50 zł. Cała kwota zostanie przekazana na leczenie Rafała 3 lutego przyszłego roku, kiedy zakończy się, organizowana przez Daniela Borskiego i Patryka Andrzejewskiego, kolejna edycja turnieju „Gramy dla…”.
Po tym jak członkowie rodziny AR wykazali się wielkim sercem, rozegrano bój o puchar, a emocje sięgnęły zenitu. O losach finalnego triumfu ponownie decydowała seria stałych fragmentów gry. Gdy młodzi piłkarze podchodzili do rzutów karnych na trybunach wrzało. Ostatecznie Inter Gniezno wygrał 2:0 z Schalke Kościan.
Oczywiście wiele radości na twarzach zawodników wywołał moment dekoracji. Każdy z piłkarzy otrzymał medal oraz piłkę. Graczy dekorowali dyr. Joachimiak oraz Patron Honorowy REISS CUP burmistrz Maciej Bratborski. Włodarz bardzo ciepło wyraził się na temat imprezy. - Cieszę się, że turniej przeprowadzono w Koźminie. Dziękuję wszystkim za kapitalny doping i liczne przybycie. Młodzi piłkarze pokazali wielkie umiejętności, a impreza została zorganizowana wzorowo – komplementował Bratborski.
Warto dodać, iż poza organizatorami niebagatelny udział w sprawnym przeprowadzeniu 9-godzinnej rywalizacji miało Szkolne Koło Wolontariackie, działające przy ZSP Koźmin. - Dziękujemy również kierownikowi obiektu, Dariuszowi Maciejewskiemu, który jak zwykle stanął na wysokości zadania – powiedział Mariusz Kowalczyk, współwłaściciel Gazety Lokalnej KROTOSZYN, która była patronem medialnym REISS CUP. - Słowa uznania kierujemy także pod adresem sponsorów, burmistrza Bratborskiego, dyrektora Joachimiaka, PIEKARNI BRYKCZYŃSKI oraz Hurtowni Napojów NOWAK – dodał prezes Piotr Matecki z AR.
DANIEL BORSKI