Do trzech spotkań serię bez wygranej przedłużyła w weekend ekipa Astry Krotoszyn. Tym razem na własnym obiekcie team trenera Marcina Kałuży okazał się gorszy od Pogoni Trębaczów. Decydujące trafienie zanotował w pierwszej połowie kapitan przyjezdnych – Robert Krawczyk.
Jedyny gol niedzielnego pojedynku padł w 25. minucie gry. Lewym skrzydłem przedarł się skrzydłowy Pogoni – Błażej Ostry. Zagrał piłkę wzdłuż bramki, gdzie znajdował się Robert Krawczyk. Kapitan gości mocnym strzałem z 6 metrów nie dał szans na skuteczną interwencję Patrykowi Wojtkowiakowi.
W pierwszej odsłonie Asterka prezentowała się bardzo słabo. Lepiej było po zmianie stron, ale do wyrównania nie udało się doprowadzić. Idealną okazję miał wprowadzony z ławki Adam Staszewski. Po kombinacyjnej akcji Janusza Maryniaka i Marcina Ciesielskiego popularny Bambi stanął oko w oko z golkiperem Pogoni, ale pojedynek ten przegrał. Blisko trafienia był również Dawid Cubal, który starał się zamknąć akcję po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Niestety, piłka po strzale lewą nogą poszybowała obok bramki Pogoni. W następnej kolejce Asterka zmierzy się na wyjeździe z Victorią Skarszew.
(GRZELO)
Astra Krotoszyn – Pogoń Trębaczów 0:1 (0:1)
BRAMKA: 0:1 – Robert Krawczyk (25′)
ASTRA: Wojtkowiak – Sójka, Jędrzejak, Cubal, Olejnik – Polowczyk (77′ Gąszczak), Budziak, Adamski (55′ Staszewski), Nowak (60′ Ciesielski) – Marciniak, Maryniak