We wtorek, 1 grudnia, w jednej z hal produkcyjnych firmy MAHLE Polska Sp. z o. o. w Krotoszynie doszło do zapalenia się urządzenia służącego do filtracji oleju honowniczego. Dzięki sprawnej akcji strażaków udało się szybko zażegnać niebezpieczeństwo.
- Natychmiast podjęto akcję gaśniczą dostępnymi środkami. Z uwagi na zagrożenie niezwłocznie powiadomiona zastała Straż Pożarna. W tym samym czasie dokonano ewakuacji pracowników znajdujących się w obu halach – czytamy w informacji, przesłanej nam przez firmę MAHLE.
Na akcję skierowano dwa samochody gaśnicze – średni i ciężki – z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Krotoszynie. – W celu ugaszenia pożaru podano pianę, a następnie urządzenie wychłodzono wodą – informuje Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie.
W czasie działań zasłabł jeden z pracowników. Wezwano więc karetkę pogotowia. Strażacy udzielili mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Przybyły na miejsce lekarz zdecydował o przewiezieniu poszkodowanego do szpitala.
Bardzo silne zadymienie hali uniemożliwiało dalszą pracę załogi na zmianie, która została w tym dniu zwolniona z wykonywania swoich obowiązków. – Czas przestoju w produkcji został przeznaczony na oddymienie hali oraz przygotowanie jej do pracy dla zmiany nocnej. Po ustabilizowaniu sytuacji produkcja została wznowiona o godzinie 22.00 – czytamy dalej w piśmie od firmy MAHLE. - Przyczyną powstania pożaru było prowadzenie prac pożarowo niebezpiecznych przez pracownika firmy zewnętrznej, świadczącej usługi na rzecz MAHLE Polska Sp. z o. o., w sposób niezgodny z zasadami prowadzenia takich prac.
(ANKA)
FOT. JRG PSP Krotoszyn