Ekipy MTV Rozdrażew i Intermarche-Stolrus zanotowały bardzo przekonujące zwycięstwa w trzeciej serii Krotoszyńskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Pierwsza z wymienionych drużyn pokonała 18:0 Na Pełnej, a mistrzowie poprzedniego sezonu wygrali 16:3 z Dream Teamem.
Trzecia kolejka KLHPN rozpoczęła się od konfrontacji LZS Kobierno-Tomnice z Tornado. Już na “dzień dobry” kibice zgromadzeni w hali przy ZS nr 3 w Krotoszynie mogli oglądać pojedynek dwóch niepokonanych dotąd ekip. Od samego początku inicjatywę przejął LZS, który przez cały mecz kontrolował sytuację na boisku. Dzięki czterem trafieniom K. Krystka zespół ten pokonał Tornado 7:3.
Kolejne spotkanie można określić mianem pogromu. Ekipa Na Pełnej, mając tylko jednego zawodnika na zmianę, nie miała właściwie atutów, aby zagrozić faworytowi. Ostatecznie rozdrażewianie rozbili rywali, zwyciężając 18:0, a sześć razy do siatki trafił B. Ziembiński.
Następnie zmierzyły się A Seree Tee z Bez Nazwy. Drugi z wymienionych teamów, mimo gry bez zmienników, pokazał się z bardzo dobrej strony. Dopiero pięć minut przed końcem AST zdołało strzelić gola na 4:3. Chwilę później drużyna Bez Nazwy miała idealną szansę na doprowadzenie do wyrównania. Jednak S. Kmiecik w kapitalny sposób obronił rzut karny, wykonywany przez J. Paczkowa. Dzięki trzeciemu zwycięstwu AST pozostało w gronie zespołów, które zdobyły komplet punktów.
W czwartym meczu spotkały się Intermarche-Stolrus i Dream Team. Do przerwy faworyt prowadził 7:1. W pierwszej odsłonie obrońcy tytułu stracili tylko jednego gola dzięki fenomenalnej postawie P. Wojtkowiaka w bramce. Po przerwie osiem trafień zaliczył D. Przybyszewski i Intermarche wygrało 16:3.
Pierwsze zwycięstwo w tej edycji KLHPN odniosła drużyna Pancomu. Team ze Zdun pokonał 5:0 Sulimirczyka. W pierwszej połowie drużyna z Sulmierzyc, mimo przewagi (m.in. strzały w poprzeczkę i słupek), przegrywała po golu K. Zielińskiego. Po zmianie stron Pancom wrzucił wyższy bieg. Dwa trafienia J. Ćwigonia dały zdunowianom cenne zwycięstwo.
Na zakończenie trzeciej kolejki Żubry pokonały 4:3 Octagon. Pojedynek rozpoczął się od prowadzenia pierwszej z tych drużyn 2:0. Po zaledwie kilku sekundach team z Koźmina Wlkp. doprowadził do wyrównania. W drugiej odsłonie idealne okazje miał Octagon, lecz świetnie w bramce spisywał się K. Maciejewski. Żubry wyprowadziły dwie skutecznie kontry, wychodząc na prowadzenie 4:2. Rywali stać było jeszcze tylko na jedno trafienie i konfrontacja zakończyła się wynikiem 4:3.
(GRZELO)