Na ostatniej w 2015 roku sesji krotoszyńscy radni przyjęli tegoroczny budżet miasta i gminy. Tym razem obyło się bez ostrej krytyki ze strony opozycyjnych rajców, nie było sporów i ożywionych dyskusji.
Wyjątkowa zgoda panowała przy uchwalaniu budżetu Krotoszyna na rok 2016. Za jego uchwaleniem (jak również Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta i Gminy) w proponowanej postaci zagłosowało 19 radnych na 19 obecnych – rzecz w ostatnich latach niespotykana.
- Budżet 2016 jest lepszym budżetem niż poprzedni – stwierdził Grzegorz Galicki, skarbnik gminy. – Suche wskaźniki nie dają pełnego obrazu. Ale w poprzednich latach były też wpływy unijne. Analiza samych liczb nie mówi nam wszystkiego. Dopiero po zagłębieniu się w strukturę dochodów można przekonać się, jak jest naprawdę. Poza tym należy podkreślić, iż nasza spłata zadłużenia – co bardzo ważne – jest bezpieczna dla budżetu – oznajmił G. Galicki.
- Nasze głosowanie, jako klubu (Klub Radnych Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego – przyp. red.), to mandat zaufania. Głosując na tak, dajemy zielone światło do współdziałania – powiedział radny Sławomir Augustyniak, który – jak wiadomo – w poprzednich latach częstokroć mocno krytykował proponowane projekty uchwał budżetowych.- Myślę, że ten budżet jest trafiony w dziesiątkę – skomentował z kolei radny Andrzej Pospiech.
Tak więc radni jednogłośnie uchwalili tegoroczny budżet. Jego dochody wynoszą 113 393 472 zł, a wydatki – 107 915 272 zł. Deficytu zatem nie ma, jest natomiast nadwyżka w wysokości około 5,5 miliona zł.
ANDRZEJ KAMIŃSKI
FOT. Monika Menzfeld-Czubak