W piątek, 8 stycznia, w galerii Refektarz odbył się wernisaż pierwszej w tym roku wystawy. Na ekspozycję składają się prace wszechstronnej artystki – Małgorzaty Rynarzewskiej.
M. Rynarzewska studiowała na Akademii Ekonomicznej i Akademii Sztuk Wizualnych w Poznaniu. Przez wiele lat zajmowała się projektowaniem odzieży – za malowniczość projektów dzianin otrzymała nagrodę niemieckiego domu towarowego HORTEN. Była pełnomocnikiem dyrektora ds. technicznych w Teatrze Polskim w Poznaniu, a ponadto pełniła obowiązki dyrektora tego teatru. Obecnie pracuje jako plastyk w Muzeum Zamek Górków w Szamotułach. Prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci, również upośledzonych, a także dla słuchaczy Uniwersytetu III Wieku.
- Tworzę od zawsze - mówiła artystka. – To brzmi banalnie, bo przecież każdy z nas tworzy od zawsze. Nigdy nie potrafiłam znaleźć sobie miejsca. Coś zmieniałam, upiększałam, przerabiałam, ciągle w ruchu, ciągle w jakimś niepokoju. Moje malarstwo to obszar poszukiwania światła, malarskiej materii czy śladów rzeczywistości, w której poszukuję prawdy o sobie i otaczającym świecie – wyjaśniała.
Rynarzewska tworzy obrazy z dominantą chłodnych tonów, nastrojowe, pełne harmonii i wysmakowanych, kolorystycznych zestawień. Dekoracyjne walory i intymny charakter wielu kompozycji są znamienne dla tematycznego repertuaru prac – kobiety wpisanej w surrealistyczny pejzaż.
- Kobieta piękna, często w nieco teatralnej pozie, czasem pojawiają się konie, kwiaty, akcesoria, kapelusze – to wszystko jest odniesieniem do osobistych przeżyć i doznań. W malarstwie poszukuję tego, co nie przemija, stąd takie tematy jak kobieta, bursztyn. Magiczna strona życia to próba zdefiniowania tego, co nie poddaje się żadnym definicjom, co niewidzialne, ale jak najbardziej realne – powiedziała malarka. Wystawa będzie czynna do 29 stycznia.
(ALA)