Za nami kolejne dwie serie meczów Krotoszyńskiej Ligi Siatkówki. W szóstej kolejce fantastyczną końcówką popisał się zespół Instalatora Marciniak. Przy stanie 16:22 gracze wspomnianej drużyny zdobyli dziewięć punktów z rzędu, wygrywając partię.
W pierwszym meczu piątej serii zmierzyły się drużyny Ochmana oraz ASM. Po raz kolejny dał o sobie znać były zawodnik Plus Ligi – Kacper Gajowczyk. Po jego fantastycznej grze zespół przyjezdnych, tracąc zaledwie jednego seta, pewnie pokonał gospodarzy 3:1 (25:20, 25:21, 22:25, 25:12).
Kolejnym pojedynkiem było starcie Wieży Koźmin z Teamem Tabakiera. Od kilku sezonów drużyna przyjezdnych ma problem z pokonaniem koźminian, niezależnie od miejsca spotkania. Podobnie było przed kilkoma dniami. Od pierwszego seta dominowali gospodarze. Ostatecznie Wieża ograła Tabakierę 3:1 (25:16, 17:25, 25:22, 25:22).
W ostatnim meczu zmierzyły się AT WIT-CARS oraz Instalator Marciniak. Gospodarze na swoim poziomie zagrali tylko w drugim secie. Nie starczyło to na dobrze dysponowanych gości, którzy ostatecznie wygrali 3:1 (25:23, 15:25, 25:15, 25:22).
Na inaugurację szóstej kolejki ASM rywalizował z Instalatorem. Tym razem ASM musiało sobie radzić bez Gajowczyka. Pierwsze dwa sety pewnie wygrali goście. Po nich jednak przebudzili się siatkarze ASM, zdecydowanie zwyciężając w trzeciej odsłonie. W czwartym secie, przy stanie 22:16 dla ASM, wydawało się, że dojdzie do tie-breaka. Ale niesamowitą końcówką popisali się siatkarze Instalatora. Goście zdobyli dziewięć punktów z rzędu, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę (25:20, 25:18, 13:25, 25:22). Taka pogoń to najprawdopodobniej nieoficjalny rekord KLS.
Drugą konfrontacją był mecz outsiderów. Ochman walczył z Tabakierą. Walka o pierwsze zwycięstwo jednej z drużyn zakończyła się wygraną gospodarzy 3:1 (25:23, 18:25, 25:16, 25:19).
W mikołajki rozegrano zaległy mecz pomiędzy AT WIT-CARS a Wieżą. Parkiet w dobrych humorach opuszczali faworyci, którzy nie dali szans gościom, pewnie zwyciężając w trzech setach (25:20, 25:20, 25:21).
(GRZELO)
