W ostatni weekend lutego w Gostyniu odbyły się II Mistrzostwa Polski Piłki Nożnej Halowej. Triumfowała drużyna RMF MAXXX Kraków, która w finale pokonała 1:0 Studio Viva Września. W zawodach zaprezentowała się również ekipa z Krotoszyna – A Seree Tee.
Do drugiej edycji turnieju, organizowanego przez portal ligihalowe.pl, zgłosiły się 32 zespoły. W zawodach mógł zagrać każdy team, nie tylko mistrz danego miasta. Jedynym ograniczeniem był zapis w regulaminie mówiący o tym, że gracze występujący w trzeciej lidze bądź wyższych nie mogą uczestniczyć w tej imprezie.
AST trafiło do grupy wraz z Dan Keller Team Rawicz (mistrz Rawicza), Globexem Gorzów Wielkopolski (mistrz Gorzowa Wlkp.) oraz drużyną o nazwie Zupa z Paczki.
W pierwszym meczu AST zmierzyło się z ekipą z Rawicza. Mistrz KLHPN prowadził w tym dwukrotnie – 1:0 i 2:1. Ponadto miał jeszcze kilka okazji na podwyższenie prowadzenia. Niewykorzystane sytuacje się zemściły. Najpierw Dan Keller doprowadził do wyrównania, a 20 sekund przed końcem, po zabójczej kontrze, zespół z Rawicza zapewnił sobie końcowe zwycięstwo 3:2.
Drugie spotkanie, z mistrzem Gorzowa, było jednostronnym pojedynkiem. Bardzo dobrze zorganizowany Globex nie dał żadnych szans krotoszynianom, zwyciężając 3:0. Widać było duże doświadczenie u zawodników pochodzących z Gorzowa Wlkp., którzy skupiają się głównie na grze w hali.
Ostatni mecz AST wygrało 3:1 i zajęło trzecie miejsce w grupie, nieuprawniające do gry w dalszej fazie turnieju. Tytuł króla strzelców przypadł Arkadiuszowi Lekkiemu (RMF). Wśród golkiperów wyróżniono Macieja Miśko (Matex), a drużyną fair play został Optymex Kocina.
- Zawody potraktowaliśmy jako formę sprawdzenia się z innymi zespołami z Polski - komentuje R. Stawowy. - Trochę żałujemy pierwszego meczu, gdzie byliśmy drużyną lepszą, a mimo to przegraliśmy. Gdybyśmy wtedy zremisowali, to awansowalibyśmy do fazy pucharowej. Zdobyte doświadczenie z pewnością zaowocuje w kolejnych turniejach. Chcemy złożyć serdeczne podziękowania dla Urzędu Miejskiego w Krotoszynie za pomoc finansową, dzięki której mogliśmy wziąć udział w tej imprezie – dodał R. Stawowy.
(GRZELO)