W poniedziałek, 4 kwietnia, senator Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mikołajczyk odwiedził I Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja w Krotoszynie. W szkole poprowadził zajęcia w ramach wiedzy o społeczeństwie i spotkał się z gronem pedagogicznym.
Na zorganizowanej wcześniej konferencji prasowej senator Mikołajczyk skomentował projekt 500+, który ruszył 1 kwietnia. Podkreślił, że jest to program prorodzinny, a nie socjalny. Ma on na celu wspieranie rodzin wielodzietnych i zachęcanie do macierzyństwa, co się wiąże z problemem demograficznym.
-Cieszę się, że nie widać trudności we wdrażaniu tego programu – mówił Ł. Mikołajczyk. - Była odpowiednia kampania informacyjna. Nie ma dużych kolejek. Mieszkańcy wiedzą, że nie liczy się w tym przypadku pośpiech – stwierdził senator. Potem przeszedł do tematu szkolnictwa, przypominając, że był przez 8 lat dyrektorem największej w powiecie ostrowskim szkoły podstawowej. Uczył matematyki i informatyki.
Ł. Mikołajczyk oświadczył, że w planach są zmiany w ustawie Karta Nauczyciela. Mają być zniesione godziny karciane, za które nauczyciele nie otrzymują żadnego dodatkowego wynagrodzenia. Zniesiony będzie, jak wiadomo, obowiązek szkolny dla 6-latków. - Uważamy, że wybór w tej kwestii należy do rodziców. Jeśli uznają, że ich dziecko nadaje się, żeby pójść w wieku 6 lat do szkoły, nie ma z tym żadnego problemu. Obowiązek szkolny będzie obejmował 7-latki – podkreślił senator.
Według Ł. Mikołajczyka największym problemem szkolnictwa jest nadmierna regulacja i biurokratyzacja. – Dziś jest tak, że przy tylu różnych dokumentach, papierach, powszechnej biurokratyzacji gubimy rzecz najważniejszą, jaką jest dobro ucznia. Na wyeliminowaniu tych problemów zyskają szkoły i dzieci – powiedział.
Przedstawił również propozycję partii rządzącej na zmianę systemu wypłaty dla tzw. honorowych profesorów oświaty. Tytuł ten przyznaje się wybitnym nauczycielom, zaangażowanym w swój zawód, za wysokie wyniki. – Według przepisów zawartych w Karcie Nauczyciela po otrzymaniu tego tytułu dostaje się sześciokrotną, jednorazową wypłatę. Płacą samorządy. Plan zakłada, że te osoby otrzymywałyby jednorazowo 18 tys. zł, ale te pieniądze wypłacałoby ministerstwo. Trzeba wyróżniać i nagradzać dobrych nauczycieli - argumentował senator.
Później Ł. Mikołajczyk w krotoszyńskim LO prowadził zajęcia dla uczniów klasy maturalnej z wiedzy o społeczeństwie. Spotkał się również z nauczycielami Kołłątaja, a na krotoszyńskim rynku rozdawał mieszkańcom ulotki z informacjami o programie 500+.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI