Piast Kobylin przegrał po raz czwarty w tym roku kalendarzowym. Tym razem team trenera Krzysztofa Michalskiego na własnym boisku nie dał rady liderowi – Górnikowi Konin. Przyjezdni wygrali 3:0.
Poza walkowerem, przyznanym z powodu wycofania się Gromu Wolsztyn, zespół z Kobylina nie zdobył jeszcze punktów w tym roku. Piast musiał sobie radzić w spotkaniu z Górnikiem bez dwóch podstawowych obrońców – Dominika Sneli i Jakuba Pospiecha. Pierwszy wyjechał na trzy miesiące do pracy, a drugi zmaga się z kontuzją pachwiny, której nabawił się w starciu pucharowym z KKS-em Kalisz.
Po dwóch kwadransach gry wynik otworzyli przyjezdni. Paweł Błaszczak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego sprytnym uderzeniem piłki głową z pięciu metrów pokonał bramkarza. Po zmianie stron ponownie na listę strzelców wpisał się Błaszczak. Tym razem gracz Górnika wykorzystał gapiostwo defensywy Piasta i strzałem z przewrotki nie dał szans Arkadiuszowi Michałowiczowi. Miejscowych dobił Krzysztof Słowiński. Po dośrodkowaniu z lewej strony zawodnik Górnika uderzeniem z woleja ustalił wynik konfrontacji.
(GRZELO)
Piast Kobylin – KS Górnik Konin 0:3 (0:1)
BRAMKI: 0:1 – Paweł Błaszczak (32′ głową), 0:2 – Paweł Błaszczak (69′), 0:3 – Krzysztof Słowiński (88′)
PIAST: Porzucek – Jasiczak, Knuła, Wosiek, A. Kurzawa – M. Kurzawa, Wciórka (60′ Wachowiak), Pijanowski, Drewnowski, Jędrzejak – Kowalski