Wczoraj do krotoszyńskich urzędów wpłynęły drogą elektroniczną informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych. Na szczęście okazały się nieprawdziwe.
Informacje takie wpłynęły do Urzędu Miejskiego, Starostwa Powiatowego, Urzędu Skarbowego, a także do sądu. Administratorzy tych budynków zarządzili ewakuację. Pirotechnicy sprawdzili teren i – jak zawsze – okazało się, że alarmy były fałszywe.
(ANKA)