Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
rozumiem
Widzimy się co WTOREK!
Łączy nas powiat
Kontakt redakcja@glokalna.pl
Dzisiaj jest: 26 listopada 2024, wtorek imieniny obchodzą: Gertruda, Edmund

Dwa różne oblicza sezonu

Dwa różne oblicza sezonu

Z Maciejem Dolatą, trenerem Białego Orła Koźmin Wielkopolski, oraz Łukaszem Wawrockim, kapitanem zespołu, na temat minionego sezonu w IV lidze rozmawiał Grzegorz Nowak.

Za nami kolejny sezon w wielkopolskiej IV lidze grupy południowej. Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski zakończył zmagania na szóstym miejscu z 49 punktami. Jak oceniacie te rozgrywki?

Maciej DolataOceniam sezon jako dobry. Był to zdecydowanie okres dwóch innych drużyn Białego Orła. Jesień w naszym wykonaniu była świetna, co w dużej mierze było sporym zaskoczeniem. Przygotowywaliśmy się późno i zespół powstawał z dnia na dzień, z meczu na mecz. Motywowało to piłkarzy do dużej pracy i zaangażowania, a to z kolei przełożyło się na wyniki. Przed wiosną wszystko szło zgodnie z harmonogramem – był obóz przygotowawczy i trudne sparingi z trzecioligowcami. Niestety, pojawiły się problemy organizacyjne. Zabrakło też wysokiej wygranej w meczu kontrolnym, dzięki czemu zawodnicy poczuliby, że ich praca zmierza w dobrym kierunku.

Łukasz WawrockiZagraliśmy dwie różne rundy w tym sezonie. Jesień rozpoczęliśmy po wielkich zawirowaniach. Najpierw zrezygnował trener Dariusza Maciejewski, po chwili pojawił się trener Maciej Dolata. Mimo to udało nam się zająć wysokie trzecie miejsce w tabeli. Drugą rundę ciężko ocenić. Mieliśmy kadrę wzmocnić, a wyglądało to tak jak wyglądało. Wiosna była zdecydowanie słabsza w naszym wykonaniu.

Co się stało, że drużyna wiosną znacznie obniżyła loty i nie liczyła się ostatecznie w walce o ligowe podium?

MDPierwszym podstawowym czynnikiem była strata Sebastiana Kmiecika w bramce, który był bardzo ważnym punktem zespołu. Jeżeli popełnialiśmy błędy w tyłach, to popularny Dida ratował nas w wielu sytuacjach. Dwójka młodych bramkarzy niewiele wniosła. Drugim czynnikiem była celowa zmiana środkowych obrońców. Wejście młodego Łukasza Bastrzyka miało na celu przygotowanie go do przyszłego sezonu. Eksperymentowanie w bloku defensywnym przełożyło się na gorsze wyniki. Poza tym graliśmy cały rok bez napastnika. Na początku jesieni dobrze grał Gałczyński, który do momentu kontuzji był silnym punktem zespołu. Sporym rozczarowaniem jest Stefaniak, który wybrał ostatecznie rolę trenera, a nie zawodnika. Dodatkowo Ziembiński nie strzelał już tylu goli co jesienią. W pierwszej rundzie na stratę bramki potrafiliśmy odpowiedzieć. Na wiosnę już tak nie było.

ŁWCiężko ocenić te dwie rundy. Jesienią mieliśmy bardzo dobrze zgrany blok defensywny. Sebastian Kmiecik w bramce plus stała czwórka w obronie dawali nam pewność w tyłach. Po odejściu w ostatnim momencie Kmiecika zostało tylko dwóch młodych bramkarzy. Zmieniła się linia obrony i rywalom było łatwiej zdobywać gole. W takich momentach ciężko było się podnieść i odrobić straty.

Czy w zespole Białego Orła był zawodnik, który rozegrał bardzo dobry sezon i można śmiało pochwalić go za postawę w minionych rozgrywkach?

MD – Plusem w kontekście przeskoku z poziomu A-klasowego na IV-ligowy była postawa Jakuba i Marcina Szymkowiaków. Trzeba być z nich zadowolonym. Kuba był taką trafioną „dziesiątką”, która potrafiła pracować dla zespołu. Jestem trochę zawiedziony decyzją Marcina, który chce wrócić do Gromu Golina. Jeszcze pół roku grania i udałoby się go wypromować z Koźmina Wlkp. na wyższy poziom.

ŁW – Nie chciałbym wyróżniać w jakiś sposób jednego gracza. Naszą siłą był kolektyw. Jeżeli miałbym kogoś na siłę wskazać, to zawodników, którzy rozegrali najwięcej minut, bo to oni stanowili trzon drużyny.

Już niedługo kolejny sezon ligowy. W nowej IV lidze z pewnością będzie bardzo wysoki poziom. Jak widzicie Panowie szanse Orłów w nadchodzących rozgrywkach?

MD - Chciałbym, żeby najbliższy sezon był podobny do poprzedniego. Na dzień dzisiejszy (rozmowa przeprowadzona była pod koniec czerwca – przyp. red.) dziewięciu zawodników podjęło decyzję o rezygnacji z gry u nas. Mam nadzieję, że uda nam się złożyć dobrą kadrę na nadchodzące rozgrywki. Rozmawiamy z zawodnikami doświadczonymi, powyżej 28 lat. Chcemy, aby w kadrze znalazło się 15 graczy oraz najzdolniejsi piłkarze z ekipy juniora młodszego. Liga będzie z pewnością bardzo ciekawa. Aby w niej zaistnieć, nie możemy mieć w głowach tego, co było na wiosnę. Zespół w dużej mierze gubił punkty przez brak cech wolicjonalnych. Jak się powinno grać walecznym sercem, pokazała nasza kadra na Euro 2016

ŁW - Wszystko zależy od kadry, jaką będziemy dysponowali na początku przygotowań. Myślę, że naszym celem powinna być górna część tabeli. Spadek Centry i Ostrovii na pewno podniesie poziom ligi, ale uważam, że stać nas na powtórzenie wyniku z poprzedniego sezonu.

Kategoria: Sport

Spodobał Ci się tekst? Poleć znajomym:

Najnowsze wydarzenia

Gumiś dziesiąty na świecie Gumiś dziesiąty na świecie
Sport 17 września 2017 08:20
LOGinLAB w stolicy kraju LOGinLAB w stolicy kraju
Sport 15 września 2017 12:56
Skradł drogocenną biżuterię Skradł drogocenną biżuterię
Aktualności 15 września 2017 10:23
Wszyscy jesteśmy sąsiadami! Wszyscy jesteśmy sąsiadami!
Aktualności 14 września 2017 10:42
Więcej w Aktualności
PUP
O prawie pracy i ubezpieczeniach

Powiatowy Urząd Pracy w Krotoszynie wraz z Państwową Inspekcją Pracy oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w Ostrowie Wlkp. zapraszają pracodawców do...

Zamknij