W przedostatnią sobotę lipca w Zieleńcu odbyły się zawody kolarskie zaliczane do klasyfikacji supermaratonów szosowych. Klasyk Kłodzki pokonało czterech mieszkańców Krotoszyna. Najlepiej z tego grona spisał się Artur Paterek, zajmując trzecie miejsce w swojej grupie wiekowej.
Organizatorzy przygotowali dla kolarzy dwa dystanse – 60 km i 165 km. – Dłuższa trasa miała 3000 m przewyższenia, a mniejsza 1200 m. Mieliśmy idealne warunki do ścigania, ponieważ było słonecznie, ale niezbyt gorąco – komentuje Krzysztof Kubik.
Dystans 60 km pokonała dwójka kolarzy – Tomasz Mosiński i Sebastian Wojtysiak. Pierwszy z nich uzyskał czas 2:30:58 i zajął 26. miejsce w swojej kategorii wiekowej i 92. w klasyfikacji generalnej. Z kolei Wojtysiak z wynikiem 2:31:47 uplasował się na 97. lokacie w open i 27. w swojej kategorii.
Na dłuższym dystansie na podium w swojej grupie wiekowej znalazł się Artur Paterek. Uzyskał wynik 5:45:26 i został sklasyfikowany na 14. miejscu w open. Krzysztof Kubik pokonał trasę w czasie 5:48:41, zajmując czwarte miejsce w grupie do 30 lat i 19. pozycję w generalce.
- Mimo przeziębienia, złego samopoczucia i chorych zatok postanowiłem wystartować. Podium było blisko, ale rywale okazali się zbyt mocni. Dyspozycja dnia nie pozwoliła na nic więcej. Trzeba być zdrowym w stu procentach, aby walczyć o podium. Z mojej formy mogę być zadowolony, ponieważ poprawiłem ubiegłoroczny czas o prawie 20 minut - podsumowuje K. Kubik, który nadal jest liderem w kategorii U-30 w Pucharze Polski Supermaratonów Szosowych. A. Paterek awansował na szóstą lokatę w kategorii 40-49 lat.
(GRZELO)