Dziś ostatni dzień igrzysk, a zarazem ostatni dzień rywalizacji zapaśników w stylu wolnym. Przed godziną 14.00 na matę wyszedł drugi z krotoszyńskich olimpijczyków. Niestety, Radek Baran w walce eliminacyjnej nie dał rady utytułowanemu przeciwnikowi z Azerbejdżanu, a kilka godzin później przegrał w repasażu z reprezentantem Iranu.
Walczący w kategorii 97 kg Radosław Baran miał pecha w losowaniu. Już w pierwszym pojedynku musiał zmierzyć się z Chietagiem Goziumowem, dwukrotnym medalistą igrzysk olimpijskich, mistrzem świata i trzykrotnym mistrzem Europy.
Nasz zawodnik nie przestraszył się utytułowanego rywala i bez respektu podszedł do pojedynku z nim. Krotoszynianin walczył twardo i napsuł mnóstwo krwi Azerowi. Niestety, doświadczenie Goziumowa wzięło górę i Azer wygrał z Radkiem 3:0.
Na szczęście reprezentant Azerbejdżanu awansował do finału, dzięki czemu polski zapaśnik mógł walczyć w repasażu, w którym zmierzył się Rezą Mohammedem Yazdanim z Iranu. Krotoszyński zapaśnik po pierwszej rundzie przegrywał 0:3. Na początku drugiej rundy Radek wypchnął Irańczyka za matę i zdobył jeden punkt. Potem kolejne dwa oczka wywalczył rywal Polaka. Od tego momentu krotoszynianin starał się odrobić stratę, lecz doświadczony Yazdani kontrolował przebieg pojedynku i ostatecznie pokonał Radka Barana 5:2.
Naszemu zapaśnikowi gratulujemy ambitnej i dzielnej postawy z utytułowanymi przeciwnikami.
(ANKA)
FOT. Bartłomiej Szymczak