Na zakończenie poprzedniego sezonu Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski przegrał na własnym obiekcie z Polonią Kępno 1:2. Tym razem team trenera Macieja Dolaty zrewanżował się tej ekipie i po bramkach Jakuba Szymkowiaka i Krzysztofa Matuszaka odniósł zasłużone zwycięstwo.
W pierwszej odsłonie meczu Biały Orzeł, mimo przewagi w posiadaniu piłki, nie zdołał stworzyć sobie klarownej okazji. Swoje szanse mieli wprawdzie Dawid Guźniczak oraz Krzysztof Czabański, lecz ich strzały pewnie bronił golkiper Polonii.
Zaledwie minutę po zmianie stron Orły objęły prowadzenie. Piłkę od Szymona Gałczyńskiego otrzymał Jakub Szymkowiak, po czym uderzył z dystansu na bramkę gości. Bramkarz odbił futbolówkę przed siebie, ale wobec dobitki Szymkowiaka był już bezradny.
20 minut później gospodarze podwyższyli rezultat. Sfaulowany w polu karnym został Gałczyński i sędzia podyktował jedenastkę. Krzysztof Matuszak uderzył pewnie i piłka wylądowała w siatce obok bezradnie interweniującego golkipera.
Polonia w ostatnich minutach starała się strzelić gola kontaktowego. Gospodarze jednak dobrze się bronili i nie dali rywalom dojść do żadnej dogodnej sytuacji. Koźminianie mogli nawet podwyższyć prowadzenie, ale dobrych okazji nie wykorzystali Czabański i Gałczyński.
Kolejny mecz Orły zagrają wyjątkowo już w czwartek z powodu obchodów 90-lecia klubu. Team z Koźmina Wlkp. zmierzy się na wyjeździe z Centrą Ostrów Wlkp.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – Polonia Kępno 2:0 (2:0)
BRAMKI: 1:0 – Jakub Szymkowiak (46′), 2:0 – Krzysztof Matuszak (65′ karny)
BIAŁY ORZEŁ: Wronecki – Majusiak, Wawrocki, Skowron, Sztok – Namysłowski (70′ Walczak), Guźniczak, Czabański, Matuszak (85′ Bastrzyk) – Kamiński (46′ Gałczyński), Szymkowiak (75′ Dolata)