W ciągu zaledwie czterech dni na terenie powiatu krotoszyńskiego zanotowano trzy pożary samochodów. Doszło do nich w Wielowsi, Krotoszynie i Rozdrażewie.
W poniedziałek, 24 października, w Wielowsi, na parkingu przed sklepem, paliło się wnętrze samochodu osobowego marki Opel Astra. Właścicielka podjęła nieskuteczną próbę ugaszenia pożaru gaśnicami oraz wodą. - Strażacy zabezpieczyli teren, po czym podali wodę w celu stłumienia ognia oraz rozłączyli akumulator – mówi Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. - Po ugaszeniu pożaru wnętrze pojazdu sprawdzono kamerą termowizyjną – nie stwierdzono zarzewi ognia – dodaje T. Niciejewski. Działania strażaków trwały blisko półtorej godziny.
Następnego dnia do podobnego zdarzenia doszło przy ul. Słonecznej w Krotoszynie. Spod pokrywy silnika samochodu osobowego wydobywały się dym i ogień. Strażacy podali jeden prąd piany sprężonej w natarciu na palący się pojazd i szybko stłumili ogień. Po podniesieniu maski auta pożar dogaszono. Na koniec wszystko sprawdzono przy użyciu kamery termowizyjnej, nie stwierdziwszy zagrożeń. Akcja straży pożarnej trwała około 50 minut.
W Rozdrażewie zapalił się samochód marki Mercedes, znajdujący się w warsztacie. To zdarzenie miało miejsce 27 października. – Właściciel posesji podjął nieskuteczną próbę ugaszenia płonącego pojazdu za pomocą gaśnicy proszkowej oraz koca gaśniczego – informuje rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. – Udało mu się jednak wypchnąć auto na zewnątrz budynku.
W chwili przybycia strażaków samochód w całości objęty był płomieniami. Bezpośrednio zagrożony był warsztat. Po zabezpieczeniu terenu ratownicy podali pianę ciężką na palący się pojazd i na bramę garażu. Po stłumieniu płomieni przystąpiono do schładzania prądem wody rozgrzanej karoserii samochodu. Pojazd oraz budynek warsztatu sprawdzono kamerą termowizyjną. Na szczęście urządzenie nie wykazało podwyższonej temperatury. Działania trwały nieco ponad godzinę.
(ANKA)
FOT. 1 – asp. sztab. Mariusz Zasieczny
FOT. 2 – JRG PSP Krotoszyn