Trzecią porażkę z rzędu zanotowała w niedzielę Astra Krotoszyn. Tym razem team Leszka Krutina przegrał 0:1 na wyjeździe z jedyną niepokonaną dotychczas drużyną w kaliskiej okręgówce – Odolanovią Odolanów. Krótko przed przerwą trafienie dające komplet punktów miejscowym zanotował Kamil Czołnik.
Mecz w Odolanowie miał szczególne znaczenie dla trenera Astry – Leszka Krutina. Przez dwa lata szkoleniowiec opiekował się bowiem ekipą Odolanovii, z którą plasował się w czołówce kaliskiej okręgówki.
W końcówce pierwszej odsłony głupią stratę zanotowała defensywa gości. Z okazji skorzystał Kamil Czołnik, który wbiegł z piłką w pole karne, po czym potężnym uderzeniem z lewej nogi nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję Patrykowi Wojtkowiakowi.
Astra najlepszą okazję do wyrównania miała dopiero w 88. minucie. Wtedy to, podobnie jak tydzień wcześniej w pojedynku ze Stalą Pleszew, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Jędrzej Paczków. Niestety – i tym razem golkiper rywali wygrał pojedynek z krotoszyńskim napastnikiem.
Krotoszynianie za swoją postawę w tej rundzie są chwaleni przez wielu obserwatorów. Szkoda tylko, że dobra gra nie skutkuje zwycięstwami w kolejnych spotkaniach.
W następnej kolejce Astra zmierzy się na wyjeździe z outsiderem stawki – Szczytem Szczytniki. Zdobycie trzech oczek będzie obowiązkiem naszych piłkarzy.
(GRZELO)
Odolanovia Odolanów – Astra Krotoszyn 1:0 (1:0)
BRAMKA: 1:0 – Kamil Czołnik (44′)
ASTRA: Wojtkowiak – Lis (78′ Kmieciak), Jankowski, Kołaczkowski, Polowczyk (70′ Olejnik) – Mat. Marciniak (55′ Paczków), Mizerny, Juszczak, Kryś, Budziak – Mik. Marciniak