W miniony piątek na drodze krajowej nr 15 (ul. Wrocławska) w Zdunach, przy skrzyżowaniu ulic Polnej i Wincentego Witosa, po raz trzeci odbył się protest mieszkańców, którzy domagają się długo oczekiwanej budowy obwodnicy. Pierwsza taka akcja została zorganizowana pod koniec listopada. Zdunowianie zapowiadają, że będą się one odbywać co miesiąc, aż ktoś nie usiądzie z nimi do rozmów w celu rozwiązania tej newralgicznej sprawy.
Brak obwodnicy to problem nie tylko mieszkańców Zdun, lecz również Krotoszyna i Cieszkowa. Tyle że największe konsekwencje nadmiernego natężenia ruchu drogowego ponoszą właśnie Zduny. Mieszkańcy, głównie okolic rynku, narzekają na ciągły, wręcz nie do zniesienia hałas, wibracje i uszkodzenia ścian budynków. Wszystko to jest konsekwencją nieustannego ruchu pojazdów ciężarowych.
Na piątkową manifestację uczestnicy znów przynieśli transparenty z hasłami – „Żądamy obwodnicy”, „Niewolnicy braku obwodnicy”, „Mamy dość!”. Protestujący w liczbie kilkunastu przez blisko godzinę blokowali przejazd samochodów, powodując tym samym spory zator na krajówce.
Zdunowianie nie kryją rozgoryczenia postępowaniem władz państwowych. - Będziemy protestować aż do skutku, póki przedstawiciele władz z nami nie zechcą porozmawiać – stwierdził jeden z protestujących. Poparli ich również niektórzy kierowcy, przyznając, iż rozumieją ich zdesperowanie. Życzyli zdunowianom powodzenia w walce o tę słuszną sprawę.
Protest trwał niecałą godzinę. Na koniec wszyscy podziękowali sobie za mobilizację i zapowiedzieli, że będą organizować kolejne blokady.
(NOVUS)