Właściciel największej dyskoteki w powiecie krotoszyńskim zdecydował się zamknąć lokal. Jak się dowiedzieliśmy, jest to decyzja ostateczna. Oznacza to, że w Browar Clubie nie odbędzie się już żadna impreza.
Mieszkańcy Wielkopolski i nie tylko nigdy już nie udadzą się do Browaru na dyskotekę. Lokal, który przez kilka ostatnich lat notował wysoką frekwencję i zorganizował szereg ciekawych eventów, zakończył działalność 2 marca. - Jest to definitywna decyzja właściciela – powiedział nam chcący zachować anonimowość pracownik dyskoteki. - Zamknięcie klubu nie ma związku z niedawną imprezą pod hasłem „Casino Night”.
Niestety nasz rozmówca nie chciał zdradzić, co było bezpośrednim czynnikiem, który zaważył na likwidacji lokalu. Można jednak sądzić, że „afera hazardowa” przechyliła czarę goryczy. W ostatnim bowiem okresie funkcjonowania w Browarze niezwykle często dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji. - W zasadzie nie było weekendu, by nasi funkcjonariusze nie musieli interweniować – oznajmił rzecznik prasowy KPP Włodzimierz Szał. - Liczba negatywnych zdarzeń była zatrważająca.
Jakiś czas temu policja wystosowała wniosek do burmistrza o cofnięcie Browarowi koncesji na sprzedaż alkoholu. Decyzja magistratu była odmowna, ale wniosek podczas posiedzenia komisji ponowił radny Mirosław Gańko. - I jego apel nie zyskał aprobaty wśród rajców – dodał W. Szał.
Dla krotoszyńskiej policji zamknięcie Browaru to dobra wiadomość. - Od ponad roku w każdy weekend w okolicach dyskoteki stacjonował dwuosobowy patrol – komunikował rzecznik. - Teraz będziemy mogli wysyłać policjantów w inne miejsca zagrożenia.
Daniel Borski