Dzięki trafieniom Patryka Gendery i Artura Krawczyka, którzy jeszcze niedawno bronili barw Piasta, Polonia 1912 Leszno pokonała na swoim obiekcie kobyliński zespół 3:1. Honorowe trafienie dla ekipy trenera Krzysztofa Michalskiego zanotował Mateusz Pijanowski.
W pierwszej połowie więcej z gry mieli podopieczni trenera Waldemara Jędrusiaka. Mimo przewagi w posiadaniu piłki defensywa Piasta, kierowana przez doświadczonego Jakuba Pospiecha, nie dawała rywalom szansy na strzelenie gola.
Kwadrans po zmianie stron leszczynianie jednak dopięli swego. Artur Krawczyk idealnie obsłużył Patryka Genderę, który nie miał kłopotów z pokonaniem Arkadiusza Michałowicza. Po kolejnych 10 minutach gospodarze podwyższyli prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Płocharczyk. Nadzieje na dobry rezultat przywrócił gościom Mateusz Pijanowski. Pomocnik Piasta po indywidualnej akcji pokonał Dariusza Szczerbala.
Team z Kobylina był bardzo blisko doprowadzenia do remisu, lecz po uderzeniu Adama Kurzawy kapitalną interwencją popisał się Szczerbal, a przy dobitce Szymona Wośka sędzia zasygnalizował spalonego. W ostatnich sekundach gry wynik meczu ustalił Krawczyk.
(GRZELO)
Polonia 1912 Leszno – Piast Kobylin 3:1 (0:0)
BRAMKI: 1:0 – Patryk Gendera (60′), 2:0 – Michał Płocharczyk (70′), 2:1 – Mateusz Pijanowski (77′), 3:1 – Artur Krawczyk (90′)
PIAST: Porzucek – Jasiczak, Knuła, Pospiech, A. Kurzawa – M. Kurzawa, Wciórka (60′ Jędrzejak), Pijanowski, Drewnowski, Wosiek – Wachowiak