Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Białego Orła Koźmin Wielkopolski z Górnikiem Konin. Podopieczni trenera Macieja Dolaty, mimo gry w przetrzebionym składzie, pokazali klasę na boisku lidera. Bramkę dla koźminian zdobył strzałem z rzutu wolnego Dariusz Małecki.
Team z Koźmina Wlkp. przystępował do tego meczu bez Kamila Stefaniaka, Pawła Krysia, Igora Skowrona i Michała Włodarczyka. Dodatkowo do linii defensywnej został cofnięty nominalny napastnik – Bartłomiej Ziembiński.
Lepiej zaczęli miejscowi. Już w 3. minucie indywidualny pojedynek na skrzydle przegrał popularny Szaber, a gracz Górnika wycofał piłkę na 17. metr, gdzie znajdował się Łukasz Frydrych. Piłkarz gospodarzy uderzył tak, że futbolówka zatrzepotała w siatce.
Po zmianie stron do wyrównania doprowadził wprowadzony z ławki Dariusz Małecki. Pomocnik Białego Orła z odległości 20 metrów posłał piłkę w krótki róg bramki Górnika. Przyjezdni mieli jeszcze kilka dobrych okazji. Niestety, Marek Wiła nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a kolejne rzuty wolne Małeckiego już nie były tak skuteczne. Dobrze w bramce zachował się też Kaźmierczak, ratując swój zespół od utraty gola.
(GRZELO)
KS Górnik Konin – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 1:1 (1:0)
BRAMKI: 1:0 – Łukasz Frydrych (3′), 1:1 – Dariusz Małecki (66′ wolny)
BIAŁY ORZEŁ: Kaźmierczak – Ziembiński, Wawrocki, Bastrzyk, Sztok – M. Szymkowiak (90′ Maciejewski), Guźniczak, Walczak, Oleśków (60′ Wiła) – Kamiński (65′ Małecki), J. Szymkowiak