W pubie Pod Strzechą odbył się trzeci turniej XII edycji Krotoszyńskiej Ligi Darta. Prawdziwą rewelacją okazała się Marta Praczyk, która ukończyła rywalizację na wysokiej czwartej pozycji, sprawiając wiele problemów faworyzowanym przeciwnikom.
Do udziału w rozgrywkach zgłosiło się 12 zawodników. Organizatorzy, podobnie jak w poprzednich latach, zdecydowali się na zmagania systemem brazylijskim, czyli do dwóch przegranych spotkań. Już od pierwszych meczów jak burza szła debiutująca w imprezie Praczyk. Nazwana w czasie turnieju „czarną klaczą” dziewczyna pozostawiła w pokonanym polu Pawła Gewerta, Piotra Szyję i Tomasza Olejniczaka. Po dwóch minimalnych porażkach z Marcinem Wojtkowiakiem i Przemysławem Pawlickim Praczyk ostatecznie zajęła czwartą pozycję.
Na uwagę jak zwykle zasługuje dobra postawa naszych eksportowych darterów. Wojtkowiak uplasował się na trzeciej lokacie, a w finale zmierzyli się Jacek Cieślak i Pawlicki. Lepszy okazał się pierwszy z nich, wygrywając 3:1 i tym samym zostając zwycięzcą trzeciego turnieju XII KLD. Na imprezie odnotowano dwa maksymalne rzuty lotek, które zaliczyli Pawlicki i Cieślak. – Jestem bardzo zadowolona z mojej postawy w debiucie. Mam nadzieję, że równie dobrze pójdzie mi w rozpoczynających się już niedługo rozgrywkach superligi – podsumowała Praczyk.
(GRZELO)
Klasyfikacja końcowa III turnieju
1. Jacek Cieślak
2. Przemysław Pawlicki
3. Marcin Wojtkowiak
4. Marta Praczyk
5-6. Tomasz Olejniczak
5-6. Monika Maciejak