W sobotę, 1 kwietnia, wczesnym rankiem alarm czujników tlenku węgla wyrwał ze snu mieszkańców budynku jednorodzinnego przy ul. Samulskiego w Krotoszynie. Wszyscy niezwłocznie opuścili dom, po czym wezwano służby ratunkowe.
Po odebraniu zgłoszenia na miejsce wysłano dwa samochody z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Krotoszynie. Cztery osoby dorosłe i dwójka dzieci znajdowały się poza budynkiem. Z uzyskanych informacji wynikało, iż czujka na parterze wykazywała wartość 58 ppm, natomiast druga – na piętrze – 45 ppm.
- Strażacy, wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych i mierniki, weszli do pomieszczeń. Urządzenia pomiarowe wskazały obecność tlenku węgla. Mieszkanie zostało przewietrzone, piec centralnego ogrzewania wygaszono – mówi Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie.
Po przewietrzeniu pomieszczeń budynek ponownie sprawdzono – zagrożeń nie stwierdzono. Mieszkańcy mogli bezpiecznie wrócić do domu. Akcja trwała niecałą godzinę.
- Małe urządzenie, które niewiele kosztuje, po raz kolejny uratowało zdrowie i życie ludzkie. Wyczuło tlenek węgla i zaalarmowało mieszkańców o występującym zagrożeniu. Oni zaś postąpili prawidłowo, opuszczając pomieszczenia i dzwoniąc do straży pożarnej – oznajmia T. Niciejewski.
(ANKA)