Pochodząca z Krotoszyna Justyna Olejniczak zwyciężyła w VI Wildeckiej Dziesiątce. Z wynikiem 40:08 zawodniczka ta nie miała sobie równych wśród pań, a w klasyfikacji generalnej uplasowała się na 21. miejscu. Bardzo dobrze spisał się także Karol Olejniczak, zajmując czwartą lokatę w kategorii mężczyzn powyżej 40. roku życia.
Trasa biegu składała się z dwóch pętli o długości 5 km i wiodła przez tereny poznańskiej Wildy. Było na niej kilka górek, zlokalizowanych w większości przy drodze dębińskiej. – Bieg oceniam jako fajną kameralną imprezę z dużym potencjałem. Widać, że grupa wildeckich biegaczy jest bardzo zaangażowana, o czym świadczy fakt, że z roku na rok przybywa uczestników – skomentowała Justyna Olejniczak.
Najlepszy na dystansie 10 km był Krzysztof Hadas z wynikiem 33:44. Na kolejnych stopniach podium stanęli Mateusz Rodewald (35:12) i Radosław Pluciński (35:16). Ogółem VI Wildecką Dziesiątkę ukończyły 374 osoby, w tym czterech biegaczy pochodzących z Krotoszyna.
Najszybciej na metę dotarł Karol Olejniczak (39:38), zajmując 18. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz czwarte w kategorii M40. Zaledwie pół minuty później, jako pierwsza z pań, bieg ukończyła J. Olejniczak, plasując się na 21. pozycji w open. Joanna Olejniczak uzyskała czas 56:37, co dało jej 286. miejsce ogólnie i 14. wśród kobiet. Z kolei Agnieszka Marchlewska-Organistka (1:03:57) zajęła 351. lokatę w open i 40. w kategorii kobiet.
- Przygotowuje się do wiosennego maratonu, a w planach na ten rok mam też sporo półmaratonów, na których mi zależy. 10 km nie należy do moich ulubionych dystansów, chociaż wiem, że jest potrzebny. Dla mnie luty jest napięty także pod względem nauki, bo to dla każdego studenta okres sesji egzaminacyjnej. Wynik trochę poniżej oczekiwań uświadamia mi, co powinnam poprawić, ale też motywuje do dalszej pracy – podsumowała J. Olejniczak.
(GRZELO)