Dominacja Ukraińców
W Ostrowie Wlkp. odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Sumo POLAND OPEN 2012. Zawody były świetnie zorganizowane i choć nie dopisała aura, na ostrowskim rynku pojawiło się wielu sympatyków sumo. Aż pięć złotych krążków zdobyli Ukraińcy.
Zmagania na umiejscowionym w centrum miasta dohyo rozpoczęły się w sobotę o godz. 14.00. Po ciekawych walkach eliminacyjnych dokonano uroczystego otwarcia imprezy, na której zjawiło się wielu oficjeli. Odnotować należy m.in. obecność minister Krystyny Łybackiej, którą prezes Polskiego Związku Sumo Dariusz Rozum nazwał „matką chrzestną sumo”. Oczywiście zabraknąć nie mogło szefa Europejskiej Federacji Sumo Sergeia Korobki. Bardzo ciekawie na temat sumo wypowiedział się także Hiroshi Matsumoto. Radca Ambasady Japonii w Polsce nie dość, że mówił biegle w naszym języku, czym wprawił w osłupienie ostrowską widownię, to stwierdził ze stanowczością, iż wkrótce powinniśmy doczekać się Polaka walczącego wśród zawodowców.
Turniej otworzył prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak, któremu Rozum poświęcił sporo słów, nawiązując do ogromnej pomocy, jakiej włodarz udzielił organizatorom. Warto również podkreślić, iż w rolę spikera wcielił się wybitny znawca sportów walki, na co dzień komentator Eurosportu, Bogdan Chruścicki.
W trakcie ceremonii utytułowanemu i kończącemu karierę Jackowi Jaraczowi (Śląsk Wrocław) wręczono puchar oraz kwiaty. – Jacek jest jednym z zawodników, którzy uprawiają sumo od początku istnienia federacji. Ba, on trenował naszą dyscyplinę jeszcze przed powstaniem PZS! Dla wielu może być wzorem do naśladowania – powiedział prezes PZS, dziękując Jaraczowi za wiele lat pracy i równie okazałą liczbę tytułów. Z koleijego młodsi koledzy z kadry odśpiewali głośne „Sto lat”.
Licznie zgromadzona publika przeżywała największe emocje w godzinach późnopopołudniowych. Wówczas ważyły się bowiem losy medali w poszczególnych kategoriach. Znakomitą formę demonstrowali Ukraińcy, którzy aż pięciokrotnie wdrapywali się na sam szczyt. Nie dziwią więc późniejsze nominacje Aliny Boykovej i Konstantina Yermakova na MVP turnieju. Polacy nie odstawali od kolegów zza wschodniej granicy. Nasi reprezentanci trzykrotnie meldowali się na najwyższym stopniu podium. Złoto zgarnęła m.in. Natalia Brzykcy z kobylińskiego Samsona. – Jej występ był dla mnie miłą niespodzianką – skomentował klubowy trener i jednocześnie arbiter Mirosław Flak. – Natalia wróciła po rocznej przerwie i od razu pokazała klasę. Flak ocenił także występy pozostałych swoich podopiecznych. – Tym razem Jagoda Jochaniak walczyła ze znacznie cięższymi rywalkami. Piąta lokata zasługuje na uznanie. Stefan Klejewski wygrał z tegorocznym mistrzem Europy. Nieźle zaprezentowali się także juniorzy Dawid Krzyżosiak czy Piotr Polny. Cieszy brąz Magdy Kandzierskiej. Dwa medale na tak silnie obsadzonej imprezie to powód do dumy – stwierdził Flak.
Występ kadrowiczów oraz sumoków Towarzystwa Atletycznego Rozum Krotoszyn podsumował trener kadry Marek Paczków, który w trakcie zmagań wcielił się w rolę komentatora, oceniając walki dla widzów telewizji ProArt. – Nie obyło się bez niespodzianek. Zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Do tych drugich należy zaliczyć porażkę Arona Rozuma, który uległ w pierwszej rundzie znacznie niżej notowanemu przeciwnikowi. Aron był zbyt pewny siebie. Myślę, że kubeł zimnej wody dobrze mu zrobi. Znakomicie walczył za to Marcin Rozum, demonstrując niesamowitą siłę połączoną ze świetną techniką. Poziom sportowy był bardzo wysoki. Rokrocznie notujemy w tym względzie progres i liczę na to, że tendencja zostanie podtrzymana także w kolejnych latach – spuentował selekcjoner, dla którego Poland Open były ostatnimi ważnymi zawodami przed wysłaniem powołań na tegoroczne mistrzostwa świata.
Krótko po dekoracji najlepszych mężczyzn w kategorii open Jaraczowi przyznano tytuł „Fair-Play”, co zwieńczyło jego 20-letnią karierę zapaśniczą i 15-letnie starty w sumo. Gdy Jaracz odebrał okazały puchar, trudno było mu ukryć wzruszenie. Stojąc ostatni raz na podium, utytułowany zawodnik ze łzami w oczach powtarzał: dziękuję, dziękuję wam bardzo.
Ostatni akcent stanowiły ciepłe słowa, które prezes D. Rozum skierował w stronę prezydenta Urbaniaka. – Dziękuję władzom Ostrowa, które stawiają na sport. Ich wsparcie przy organizacji imprezy było nieocenione. Trudno słowami wyrazić naszą wdzięczność. Dziękuję także wszystkim sponsorom, parlamentarzystom oraz mediom. Chylę czoła także przed wami (prezes zwrócił się w kierunku kibiców – przyp. red.). Stworzyliście wspaniałą atmosferę i mimo niesprzyjającej aury pojawiliście się tłumnie. Mam nadzieję, że zobaczymy się podczas kolejnych zawodów sumo – spiął klamrą tegoroczne Poland Open.
DANIEL BORSKI
MEDALIŚCI
Kobiety
65 kg
1.Alina Boykova (Ukraina)
2.Natalia Kołnierzak (FUKS Warszawa)
3.Magdalena Macios (UKS Lubzina)
3.Karolina Pieprzak (Syrena Gnojnica)
80 kg
1.Edyta Witkowska-Popecka (PTC Pabianice)
2.Ilona Berish (Ukraina)
3.Olimpia Robakowska (TAR Krotoszyn)
3.Kerstin Schmidtsdorf (Niemcy)
95 kg
1.Natalia Brzykcy (Samson Kobylin)
2.Jagoda Mazurek (Sokół Lublin)
3.Vivien Sarkany (Węgry)
3.Magdalena Kandzierska (Samson Kobylin)
Open
1.Svitlana Yaryomka (Ukraina)
2.Anna Brazhko (Ukraina)
3.Sylwia Krzemień (Mieszko Gorzów Wlkp.)
3.Ivana Bezezovska (Ukraina)
Mężczyźni
70 kg
1.Paweł Pieprzak (Syrena Gnojnica)
2.Rafał Boryc (Sokół Lublin)
3.Mateusz Hekiert (TAR Krotoszyn)
3.Patryk Konrady (TAR Krotoszyn)
85 kg
1.Namik Sadigov (Azerbejdżan)
2.Midat Kurbedinov (Ukraina)
3.Siim Mae (Estonia)
3.Denes Szelp (Węgry)
100 kg
1.Vitaliy Oliynyk (Ukraina)
2.Michał Luto (UKS Niedźwiadek)
3.Marcin Olejniczak (Sobieski Poznań)
3.Salim Alakbarov (Azerbejdżan)
115 kg
1.Konstantin Yermakov (Ukraina)
2.Paweł Wojda (FUKS Warszawa)
3.Adrian Czech (Rokita Brzeg Dolny)
3.Oleksandr Gordienko (Ukraina)
Open
1.Konstantin Yermakov (Ukraina)
2.Marcin Rozum (TAR Krotoszyn)
3.Istvan Kalmar (Węgry)
3.Bartłomiej Struss (Marysin Warszawa)