Za nami czwarta kolejka Krotoszyńskiej Ligi Siatkówki. W dwóch spotkaniach o zwycięstwie decydował tie-break. W rywalizacji nie uczestniczy już zespół z Chwaliszewa.
W pierwszym meczu zmierzyły się ekipy Wieży Koźmin oraz G&M. Zespół gości przystępował do pojedynku osłabiony brakiem kilku podstawowych graczy. Mimo to udało mu się – po zaciętej walce – wygrać pierwszego seta. Po nim jednak do głosu doszli gospodarze i w następnych trzech partiach ogrywali przyjezdnych (25:27, 25:22, 25:20, 26:24).
Kolejnym pojedynkiem tej rundy było starcie Ochmana z AT WIT-CARS. Mecz outsiderów ligowej tabeli przyniósł mnóstwo emocji. Na boisku można było zobaczyć wiele ciekawych i długich akcji, kończonych często wspaniałym atakiem bądź też idealnym blokiem. Losy poszczególnych partii rozstrzygały się w końcowych fragmentach. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali siatkarze AT WIT-CARS, zwyciężając po tie-breaku (25:23, 25:18, 29:31, 23:25, 15:12).
Ostatnim meczem minionej serii była konfrontacja Teamu Tabakiera z ASM. Pierwsze dwa sety były bardzo dobre w wykonaniu gospodarzy. Z upływem czasu ekipa przyjezdnych, opierająca swoją grę na byłym zawodniku Plus Ligi Kacprze Gajowczyku, dochodziła do głosu. Większość kierowanych do młodego gracza piłek była nie do obrony dla rywali. ASM odrobiło straty i przechyliło losy meczu na swoją korzyść, zwyciężając ostatecznie 3:2 (23:25, 21:25, 25:16, 25:19, 15:8).
(GRZELO)