Mnóstwo emocji zafundowali kibicom zgromadzonym w niedzielne popołudnie na stadionie miejskim w Koźminie Wlkp. piłkarze miejscowego Białego Orła i Victorii Ostrzeszów. Dziesięć minut przed końcem gospodarze prowadzili, by po ostatnim gwizdku sędziego zejść z boiska bez zdobyczy punktowej, mimo gry w przewadze…
Konfrontacja rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych, którzy już w 7. minucie otrzymali rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Maciej Stawiński. Mający przewagę w tym meczu Biały Orzeł zdołał wyrównać jeszcze w pierwszej odsłonie. Po długim zagraniu Łukasza Wawrockiego z futbolówką w pole karne wpadł Szymon Gałczyński. Popularny Gała położył bramkarza i skierował piłkę do siatki.
Z każdą kolejną minutą rosły emocje w tym spotkaniu. W drugiej odsłonie miejscowi zdołali wyjść na prowadzenie za sprawą Gałczyńskiego, ale niedługo potem znów był remis, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Stawiński.
W 80. minucie Przemysław Dubiel otrzymał drugi żółty kartonik za faul na Jakubie Szymkowiaku. Z rzutu wolnego świetnie przymierzył Krzysztof Czabański, pokonując bramkarza Victorii. Wydawało się więc, że koźminianie zwycięstwo mają w kieszeni.
Niestety, końcówka meczu to tragiczne błędy Orłów w obronie. Gospodarze dali sobie strzelić dwa gole, grając w przewadze! Najpierw z rzutu wolnego nie do obrony uderzył Michał Mazurek, a już w doliczonym czasie gry trafienie dające trzy punkty gościom zanotował Kornel Skorzybót.
(GRZELO)
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. – Victoria Ostrzeszów 3:4 (1:1)
BRAMKI: 0:1 – Maciej Stawiński (7′ karny), 1:1 – Szymon Gałczyński (23′), 2:1 – Szymon Gałczyński (56′), 2:2 – Maciej Stawiński (66′), 3:2 – Krzysztof Czabański (81′ wolny), 3:3 – Michał Mazurek (85′ wolny), 3:4 – Kornel Skorzybót (90′)
CZERWONA KARTKA: Przemysław Dubiel (80′ dwie żółte kartki)
BIAŁY ORZEŁ: Wronecki – Sztok, Wawrocki, Skowron, Czabański – Szymkowiak, Matuszak, Guźniczak, Cierniewski – Gałczyński, Walczak (79′ Kamiński)
FOT. Grzegorz Nowak